Oprac. M. Fronczkowski
HISTORIA ZABUDOWY NAJSTARSZYCH ULIC TOMASZOWA MAZOWIECKIEGO
Kim byli inwestorzy i budowniczowie, którym zawdzięczamy architektoniczny kształt starej części Tomaszowa Mazowieckiego? Jak zmieniał się w ciągu 200 lat krajobraz przestrzeni miejskiej? Jak wyglądały pierwsze budynki, które wybudowano w naszym mieście? Kim byli ich właściciele i mieszkańcy? Czym się zajmowali? Na te i kilka innych pytań postanowiłem odpowiedzieć w opracowaniu pt. Historia zabudowy najstarszych ulic Tomaszowa Mazowieckiego.
Do chwili obecnej udało się zebrać informacje i opisać zabudowę Pl. T. Kościuszki i dziesięciu ulic. Są to: Al. Marszałka J. Piłsudskiego, Al. Św. Antoniego, ul. Prezydenta I. Mościckiego, ul. Warszawska, ul. Barlickiego, ul. Konstytucji 3-go Maja, ul. P.O.W., ul. Tkacka i Farbiarska. W trakcie opracowywania pozostaje jeszcze zabudowa ul. Jerozolimskiej, ul. J. Słowackiego, ul. Krzyżowej, ul. Wschodnia, ul. Berka Joselewicza i Grunwaldzkiej.
Poniżej przedstawiam niewielki fragment Historii zabudowy najstarszych ulic Tomaszowa Mazowieckiego mając nadzieję, że zainteresuję tematem osoby lub instytucje, które pomogą opublikować całość opracowania w formie książkowej.
ULICA MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO
Widok na ul. Kaliską z pierwszego dziesięciolecia XX wieku. Karta pocztowa ze zbiorów G. Węglarskiego
W planach Antoniego hr. Ostrowskiego z roku 1824 dotyczących rozwoju osady przemysłowo-handlowej, Rynek św. Józefa przecinała ulica Kaliska, która miała stać się główną ulicą osady a jednocześnie przebiegać miał nią takt komunikacyjny z Piotrkowa do Rawy (późniejsza szosa z Częstochowy do Warszawy). Miała to być ulica reprezentacyjna powstającego miasta. Jednak na pierwszy bruk ulica Kaliska musiała czekać do roku 1873. Natomiast aleją spacerową stała się dopiero w ostatnim dziesięcioleciu XIX wieku, kiedy to obsadzono ją podwójnym szpalerem drzew liściastych, głównie kasztanowcami. Wtedy to lokalna prasa pisała, że jest szczególnie zadbaną i najładniejszą ulicą miasta. Zalman Żółtowski w swych wspomnieniach tak opisuje kasztanowe aleje „… chodniki z ławkami, żeby przechodnie mogli odpocząć, porozmawiać o polityce i wydarzeniach w mieście, poplotkować. A to wszystko w cieniu rosochatych drzew po obu stronach, po których skakały rude wiewiórki, schodząc od czasu do czasu na ziemię, gdzie przechodnie rzucali im różne cukierki, a czasem nawet orzecha, co sprawiało im wielką przyjemność.”
W oku 1890 rozpoczęto brukowanie chodników tej ulicy, ale trwało to aż do roku 1912[4]. Trotuary do skrzyżowania z ul. Farną zostały wyłożone betonowymi płytami dopiero w roku 1928. Wtedy to zakład brukarski Władysława Rózgi wykonał chodnik o pow. 1739 m² i wybrukował podjazdy do bram posesji. W latach 1936 – 1938 w ramach przebudowy i modernizacji drogi państwowej nr 14 na długości 774 m. od Pl. T. Kościuszki do skrzyżowana z ul. Legionów zmieniono bruk z kamieni głazowych na kostkę bazaltową. Nawierzchnie z kostki położono na obu jezdniach szerokości po 6 m. Na odcinku od ul. Legionów w kierunku Piotrkowa ulica nie posiadała chodnika a jezdnia miała dywanik smołowy szeroki na 3,8 m a po jego obu stronach ułożone były płyty żelbetowe szerokości 80 cm. Od tego czasu ulica była jeszcze kilka razy modernizowana. Ostatni remont jezdni, chodników i ciągu spacerowego miał miejsce w 2009 r. Obecnie Al. Marszałka Józefa Piłsudskiego jest droga powiatową o oznaczeniu 4332E.
Podczas pierwszej okupacji niemieckiej w latach 1915-1918 ulica otrzymała nazwę Alei Hindenburga (Hindenburgallee). Po odzyskaniu niepodległości w listopadzie 1918 r. wróciła do dawnej nazwy i na powrót była ulicą Kaliską. W roku 1925 zmieniono nazwę ulicy Kaliskiej na Al. Marszałka Józefa Piłsudskiego. Podczas drugiej okupacji niemieckiej w latach 1940-1945 znów była Al. Hindenburga. Od 18 stycznia 1946 do 1990 r. nosiła nazwę Al. Wojska Polskiego.
Do roku 1962 ulica nie posiadała kanalizacji i publicznego wodociągu. Wodę czerpano ręcznie ze studni, które były prawie na wszystkich posesjach. Tylko niektóre domy posiadały pompy i hydrofory motorowe. Natomiast ścieki gromadzono w szambach i opróżniano ręcznie. Niestty niektórzy właściciele kamienic próbowali odprowadzać ścieki przez uliczny kanał burzowy wprost do rzeki Wolbórki.
Pierwsze 8 latarni gazowych rozświetliło ulicę dopiero w roku 1910, a w roku 1923 pojawiły się pierwsze latarnie elektryczne. Około roku 1910 tak jak i na innych głównych pojawiły się pierwsze kamienne słupy ogłoszeniowe.
Ze spisu mieszkańców jaki przeprowadzono w latach 1938/1939 przy Al. Marszałka Piłsudskiego mieszkało 1266 osób w tym 758 Żydów. Osiemnaście lat później, w czerwcu 1955 r. przy tej ulicy było 66 domów w tym 22 parterowych, 31 jednopiętrowych i 13 dwupiętrowych. W 296 lokalach z 552 izbami mieszkało 1357 osób. Nieomal połowa mieszkań (142) znajdowała się w gestii Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych.
Pierwsze domy przy tej ulicy zaczęto budować w latach 1824 – 1825 po jej południowej stronie. Powstały wtedy cztery domy parterowe, murowane z kamienia wapiennego i kryte gontem. Posiadały w osi środkowej dużą przelotową sień z wejściem od ulicy a nad nim facjatka zwieńczona trójkątnym szczytem. Były budowane z środków dziedzica osady i przeznaczone dla tkaczy osadników. Dwa z nich miały długości 36 łokci i szerokie na 20 łokci. Dwa następne o wymiarach 75 na 24 łokcie. Przetrwały one do współczesności. Są to obecnie budynki pod nr 4, 6, 8, 18. Z własnych środków wybudowane zostały domy przez mularza Antoniego Kinzel (nr polic. 80), mularza Franciszka Rostowskiego (nr polic. 96), szynkarza Karola Szwede (nr polic. 98), sukiennika Gotliba Grunerta (nr polic. 104), mularza August Hofmana (nr polic. 103). Na koniec roku 1826 przy ulicy Kaliskiej zakończono budowę domu kowala Karola Elbingera, mularza Karola Praijtza, sukiennika Helwiga, ekonoma Kwiatkowskiego i postrzygacza Hainego. Były one budowane na podstawie powtarzalnych, typowych projektów jako parterowe, na planie prostokąta w układzie dwutraktowym, z sienią przelotową na osi i piętrową facjatka zwieńczoną trójkątnym szczytem. Różniły się wymiarami i ilością okien, ale zawsze budowano je z zachowaniem powyższych zasad i proporcji, tak że sień miała szerokość od 4 do 6 łokci, izba szeroka od 8 do 10 łokci. Pod koniec XIX wieku zaczęto budować piętrowe domy czynszowe przebudowując już istniejące budynki lub też budując je od podstaw. Były to domy zaprojektowane i zbudowane tak, aby właściciele ciągnęli zyski z wynajmu mieszkań. W większości powstawały domy jedno i dwupiętrowe, w układzie dwutraktowym z jedną klatką schodową i bramą przejazdową w osi środkowej. Zazwyczaj równolegle z budową domu frontowego przybudowywano od podwórka jedną lub dwie murowane oficyny. Tak jak wspomniałem wcześniej, prawie wszystkie budynki nie posiadały instalacji wodno-kanalizacyjnej a oświetlenie elektryczne w mieszkaniach pojawiło się dopiero na początku lat 20. XX wieku.
Przy Al. Marszałka J. Piłsudskiego zachowały się cztery domy z lat 30. XIX wieku, które były zasiedlone jeszcze przed 1830 r. przez tkaczy rękodzielników (pod nr 4, 6, 8,18). Jest też jeden zrekonstruowany budynek z tego samego okresu (pod nr 34) oraz kilkanaście kamieniczek wybudowanych pod koniec wieku XIX i na początku XX wieku.
Poniżej fragmenty opisu dwóch nieruchomości i ich historii. Zaznaczam, że przygotowane, ale jeszcze niepublikowane opracowanie pt. Historia zabudowy najstarszych ulic Tomaszowa Mazowieckiego obejmuje opis wszystkich posesji jakie znajdują się przy tej ulicy. Wydanie książkowe uzależnione od pozyskania środków finansowych.
Al. Marszałka Józefa Piłsudskiego nr 2 (d. nr polic. 69 i 69a, plac wg XIX wiecznego rej. pomiarowego posiadał nr 9) Narożna, dwufrontowa, dwupiętrowa kamienica czynszowa Warmbrumów.
W roku 1826 Gotlib Heyne wszedł w posiadanie niezabudowanej działki o nr polic. 69. Prawdopodobnie to on w roku następnym wybudował murowany dom pod gontem z pięcioma izbami mieszkalnymi i trzema izbami fabrycznymi. Dwa lata później za 3 600 zł polskich odstąpił prawa do tego placu, dzierżawy 1,5 morgowego ogrodu i niewykończony dom na rzecz tkacza sukna Józef Pfejffer, przybyłego ze Zgorzelca. On to 15 października 1828 r. zawarł z Antonim Ostrowskim nowy kontrakt wieczysto dzierżawny i wszedł w posiadanie placu i domu przy zbiegu ul. Kaliskiej z ul. Kramarską oraz działki na ogród o pow. 1,5 morgi. Wówczas stojący przy ulicy Kaliskiej dom miał w ścianie frontowej 11 okien. Ubezpieczony w Dyrekcji Ubezpieczeń Asekuracyjnych na 920 rubli srebrem.
Józef Pfejffer posiadał trzy warsztaty tkackie i zatrudniał 6 robotników. W rok później założył tkalnię z 8 warsztatami ręcznymi. Posiadał kapitał w wysokości 18 000 złp. i kredyt w Banku Polskim do 16 000 złp. Nieruchomości ubezpieczył w Towarzystwie Ogniowym na 8 100 złp. W 1847 r. założył fabrykę sukna, której szacunkowa wartość założeniowa wynosiła 10 tys. rb. a roczne utrzymanie produkcji kosztowało 7 500 rb.
Po roku 1855 właścicielem połowy nieruchomość na rogu ul. Kaliskiej i Kramarskiej został Herman Brantigan a drugiej połowy Ernest i Edward Roland. Brantigan (prawdopodobnie za przyzwoleniem Rolandów) wynajmował dom, stajnię, stodołę i budynek fabryczny na kwatery dla oficerów stacjonujących w mieście wojsk carskich. Za wynajem płacono mu 150 rubli rocznie. W latach 70. XIX wieku nieruchomość nabył na własność właściciel parowej fabryki sukna Edward Roland (więcej o fabryce Rolanda przy opisie sąsiedniej posesji o nr 4). On to od roku 1874 za zgodą brata Ernesta Rolanda wynajmował nieruchomość wraz z maszyną parową dla Huberta Edwarda Sempor a następnie dla Otto, Gustawa i Teodora braci Zimeman na potrzeby ich zakładu ślusarsko mechanicznego.
W połowie lat 90. XIX wieku E. Roland sprzedał nieruchomość Wolfowi i Berkowi Warbrum. W latach 1898-1899 dom został gruntownie przebudowany przez braci Warmbrumów. Powstał narożny, murowany z cegły, dwupiętowy, podpiwniczony dom czynszowy z 67 izbami mieszkalnymi i umiejscowionymi na parterze siedmioma sklepami. Budynek o zwartej bryle, posadowiony na planie zbliżonym do litery L. Fasada zachodnia o dłuższym ramieniu, położona równolegle do osi ul. ul. Grunwaldzkiej. Południowo zachodni narożnik ścięty. W tym narożniku, na parterze wejście do jednego ze sklepów poprzedzone czterostopniowymi schodkami. Od pierwszego piętra w tej samej osi wykusz wsparty stalowymi wspornikami, który był pierwotnie zwieńczony czterostronnym, ostro zakończonym blaszanym hełmem (obecnie prostokątnym, płytowym szczytem). Okna w tej osi z łukowymi sklepieniami. Fasada południowa dziewięcioosiowa z środkowa osią ujętą obustronnie boniowanymi lizenami. Takie same lizeny w narożnikach. W osi środkowej wejście do sieni komunikacyjnej a nad nią wysunięte balkony. Zachodnia elewacja piętnastoosiowa, symetryczna z lizenami w narożnikach i rozdzielona lizenami oś szósta i 10. W tych to osiach wysunięte balkony na wysokości pierwszego i drugiego piętra. Osie te zwieńczone płytowymi szczytami. Okna prostokątne na wysokości pierwszego piętra z pojedynczymi liniowymi naczółkami. Kondygnacje rozdzielone niewielkimi gzymsami biegnącymi przez całą długość elewacji frontowej. Lizeny i gzymsy uwydatnione kolorystycznie. Zwieńczenie elewacji stanowił nie istniejący obecnie wydatny gzyms koronacyjny. Wjazd na podwórko od strony ul. Grunwaldzkiej. Na tymże podwórku wybudowane również w latach 1888 -1889 r. trzy murowane oficyny.
Rysunki inż. architekta Wilhelma Sroki przedstawiający projektowaną elewację domu Warbrumów od strony ul. Kaliskiej i rysunek wykusza w osi ściętego narożnika. Zbiory APŁ RGPWB sygn. 4/6838.
Rysunek elewacji od strony ul. Grunwaldzkiej. Zbiory APŁ RGPWB sygn. 6838
Rysunki rzutów poszczególnych kondygnacji domu Warbrumów załączone do projektu budowy opracowanego przez inż. architekta W. Srokę w 1898 r. Zbiory APŁ RGP WB sygn. 4/6838
W roku 1909 jako właściciel kamienicy i oficyn przy ul. Kaliskiej nr polic. 69, nr hipoteczny 27 występuje Abram Witkowski, który wówczas starał się o kredyt w Piotrkowskim Towarzystwie Kredytowym Miejskim. W deklaracji dochodów z domu wykazał, że w głównym budynku o dwóch frontach i trzech oficynach są 24 mieszkania. Wartość głównego budynku mieszkalnego wyceniono na 29 tys. rubli a całej nieruchomości na 59 249 rubli. Przed rokiem 1914 w tej kamienicy pięciopokojowe mieszkanie zajmowały rodziny Abrama Grinberga, Izmera Kohna, Rudolfa Reinngewerta, Isera Kartusa, Jakuba Gerstmana, Henona Zergera. Mniejsze mieszkania w oficynach wynajmował Berek Landsberg, Moszek Baumgot, Fiszel vel Feliks Gomuliński, Moritz Berthold. Sklepy należały do B. Landsberga, M. Baumgota, M. Bertholda, Ł. Służewskiej i P. Sztumpfa.
Budynek w latach międzywojennych stanowił własność Bernarda vel Beresza i Paula Warmbruna. Właściciel z rodziną zajmował sześciopokojowe mieszkanie, podobne mieszkanie zajmował Josek Fajman i dr. Michał Biernacki. Na parterze, obok wejścia od Al. Piłsudskiego, mieściła się księgarnia i skład papieru Leokadii Służewskiej. W sklepie tym można było nabyć przybory fotograficzne i wyroby tytoniowe. Obok sklep Mani Rozenblum z galanterią szklaną, sklep z artykułami kolonialnymi Zofii Widerowskiej i sklep rzeźniczy Idela Żółtowskiego. Były w tym domu gabinety lekarskie dr Paulina Blay, dr Michał Biernacki i dentysty Markusa Chanel vel Chanicha. Na piętrze mieszkanie i kancelaria adwokata Jerzego Augspacha. Po sąsiedzku dwupokojowe mieszkanie zajmował krawiec Wolf Jakubowicz.
Po wojnie nieruchomość jako opuszczona przez właścicieli przejęta w zarząd Okręgowego Urzędu Likwidacyjnego a następnie przekazana we władanie MZBM. Od 1945 r. w domu tym były biura Państwowego Zakładu Ubezpieczeń Wzajemnych i Spółdzielni Handlu Robotników i Pracowników Przemysłu Włókienniczego. Na parterze, w ściętym narożniku wejście do sklepu pasmanteryjnego, obok sklep rzeźniczy Stanisława Nolbrzaka, dalej tak jak przed wojną księgarnia Służewskich i Pachniewiczów, sklep piekarniczy nr 1 należący do Spółdzielni „Łączność” i sklep braci Widerowskich z artykułami kolonialnymi i spożywczymi. Po roku 1945 ulokowano tu kancelarię notariusza Sądu Okręgowego Bernarda Czaplickiego i biura miejscowego Sądu Grodzkiego. Od podwórka Kazimierz Kurc w spółce Stefanem Majdą sprzedawali używane meble i sprzęt gospodarstwa domowego. Miał tu gabinet lekarski Bernard Sawicki a Jan Włodzimierz Zbirowski prowadził zakład krawiecki. W roku 1962 dom podłączono do miejskiej sieci wodociągowej i kanalizacyjnej.
Obecnie część mieszkań stanowi własność prywatną a część własność komunalną administrowaną przez Tomaszowskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego. Na parterze sklep galanteryjny i sklep spożywczy. W dni targowe na chodniku przed domem stoiska z kwiatami i owocami.
Al. Marszałka Józefa Piłsudskiego nr 24 (d. nr polic. 80, nr hipot. 419, plac wg. rej. pomiar. nr 20) Dawny dom Adolfa Szenkera
Widok na elewację frontowa domu przy ul. Marszałka Józefa Piłsudskiego 24. Fotografia Z. Dziedzińskiego z grudnia 2018 r.
W latach 40. XIX wieku był w tym miejscu dom piwowara Józefa Lange, który do Tomaszowa przybył z Piotrkowa. Był to dom murowany, parterowy z facjatką. Miał cztery izby mieszkalne, trzy izby fabryczne oraz trzy izby mieszkalne na poddaszu w facjatce i szczytach. Posadowiony na placu o pow. 2600 m². W drodze dziedziczenia kolejnym właścicielem został Jan Bonifacy Lange a następnie Piotr Lange. W roku 1866 P. Lange zajmował dwie izby w domu głównym i dom w podwórzu, Na poddaszu mieszkali wyrobnicy: Krystyna Głowacka, Jan Gotlib Melsney, Ame Terchner (Tajrszner). Około roku 1889 obok domu frontowego Piotr Lange wybudował kolejny parterowy dom mieszkalny. Od roku 1911 właścicielem nieruchomości zostają właściciele manufaktury sukienniczej Adolf i Karol Szenkier. W tym też roku dom został przebudowany przez Adolfa Szenkiera (Szenkiera) na dwupiętrową, podpiwniczoną kamienicę o pow. zabudowy 450 m z dachem krytym dachówkami. Projektantem budowli był inż. architekt Stanisław Futasiewicz. Na ten cel bracia Szenkiel zaciągnęli kredyt hipoteczny. Po przebudowie dom posiadał 30 izb mieszkalnych. Elewacja frontowa zdobiona pilastrami i gzymsami. Posiada dwa wysunięte przed lico ściany balkony i wykusz na wysokości pierwszego piętra. Sień komunikacyjna z wejściem od ulicy. W sieni godna zauważenie dawna wzorzysta posadzka terakotowa i balustrada z drewnianą poręczą głównego biegu schodów .
Rysunek fasady kamienicy Adolfa Szenkera z planu opracowanego przez inż. architekta St. Futasiewicza. Zbiory AP w Łodzi.
Rzutu i przekroje z projektu inż. architekta St. Futasiewicza dotyczące kamienicy Adolfa Szenkera. Zbiory AP w Łodzi.
W latach międzywojennych w budynku frontowym miał gabinet lekarski dr Wacław Wójcikowski. W podwórku Piotr Łaski prowadził zakład tapicerski i 3 pokojowe mieszkanie po manufakturze sukienniczej zajmował Bruno Koperski. W domu frontowym wynajmował pięciopokojowe mieszkanie Aleksander Margulis, takie samo mieszkanie zajmował Stanisław Kartuz. Czteropokojowe mieszkanie zajmowała Janina Wacławska właścicielka nieruchomości[8]. Łącznie w domu frontowym było 7 mieszkań i 2 mieszkania w oficynie. Dom posiadał lokalny wodociąg i kanalizację, a w mieszkaniach łazienki i wc.
Do roku 1945 nieruchomość we władaniu Adolfa Schenkera i Lizy Liszke. Następnie jako nieruchomość opuszczona przekazana do dyspozycji MZBM. Tuż po wojnie lekarz Bolesław Łuczak w tym budynku prowadził prywatny gabinet laryngologiczny. latach 50 XX wieku umieszczono tu gabinety lekarskie Wydziału Zdrowia. Między innymi gabinet stomatologiczny i przychodnię ogólną. W latach 90. w piwnicy powstał sklep i hurtownia artykułów motoryzacyjnych i przemysłowych MISTRAL. Obecnie poza mieszkaniami w budynku mieści się przychodnia lekarska POZ i siedziba miejscowego oddziału ZNP.
PLAC TADEUSZA KOŚCIUSZKI W TOMASZOWIE MAZOWIECKIM
Około roku 1824 na prawym brzegu rzeki Wolbórki wytyczonych zostało czternaście ulic, które miały stanowić dzielnicę tkaczy sukienników osady Tomaszów. Centralnym miejscem tej dzielnicy stał się prostokątny plac nazwany Rynkiem Św. Józefa, który pełnić miał funkcję placu targowego i węzła komunikacyjnego przyszłego miasta. Rynek miała otaczać zwarta zabudowa piętrowych, murowanych kamieniczek. Tak też się stało i w niespełna pięć lat powstało kilkanaście wymurowanych z kamienia wapiennego jednopiętrowych, w większości podpiwniczonych i krytych gontem lub ceramiczną dachówką domów mieszkalnych. Na poziomie parteru znalazły w nich siedzibę sklepy, oberże, cukiernie i warsztaty rzemieślnicze. W połączeniu z placem targowym na którym dwa razy w tygodniu rozkładały się stragany i jarmarczne budy powstało centrum handlowym osady. W rynku wybudowano ewangelicki kościół i szkołę, a w domu dziedzica o nr polic. 1 ulokowano siedzibę burmistrza, areszt miejski, biura policji. Na potrzeby mieszkańców, kupców i kupujących wybudowano trzy studnie publiczne.
Rynek do roku 1853 nie posiadał bruku i oświetlenia. Jedynie przy jatkach rzeźniczych wybrukowano trotuar i rynsztok na długości 125 sążni. Było to w 1840 r[4]. Po wybrukowaniu pojawiły się pierwsze latarnie naftowe, które w 1908 r. zamieniono na gazowe. Oświetlenie elektryczne w postaci 11 latarni całonocnych i 4 latarni północnych zafunkcjonowało na Pl. T. Kościuszki dopiero po 1922 r. Do roku 1961 budynki nie posiadały instalacji wodociągowej i kanalizacyjnej. W roku 1926 wymieniono nawierzchnię jezdni Pl. Kościuszki z bruku na kostkę bazaltową a chodniki wyłożono płytami betonowymi wyprodukowanymi w miejskiej betoniarni. Jednak teren placu targowego nadal pozostawał brukowany kamieniem polnym.
W czasie Powstania Styczniowego, latem roku 1863 w samym środku Rynku stanęła drewniana szopa-stajnia i barak dla batalionu strzelców rosyjskich. Oddział ten miał chronić miejscowe urzędy. Szopa i koszary wojskowe przetrwały w tym miejscu kilkanaście lat. W tym samym miejscu w latach 1899-1901 wybudowano cerkiew pw. św. Michała Cudotwórcy, która została rozebrana po 1925r.
W roku 1918, na wschodnim skraju Rynku, kilka dni przed odzyskaniem niepodległości, posadowiono i odsłonięto pomnik poświęcony Tadeuszowi Kościuszce. Był to pierwszy pomnik jaki wzniesiono w Tomaszowie. Wtedy też zmieniono nawę Rynku na Plac T. Kościuszki.
W połowie lat 20. Zabroniono na Pl. Kościuszki handlu słomą, sianem i zwierzętami. Dopuszczono w dni targowe, jakimi pozostały wtorki i piątki, handel ze straganów. Dopuszczono jak to było wcześniej do urządzania w tym miejscu przedstawień cyrkowych. Ostatnie występy cyrków miały miejsce w połowie lat 50. XX wieku.
Pod koniec lat 30. XX wieku w 25 domach przy Pl. Kościuszki mieszkało 628 osób. W tej liczbie 512 starozakonnych i 116 chrześcijan. W tym też czasie było to największe w mieście skupisko sklepów, których było 36. Było tu też 19 warsztatów wytwórczych i usługowych oraz 9 lokali gastronomicznych.
W roku 1944 pod płytą Pl. Kościuszki, niemieccy okupanci z gotowych elementów betonowych wybudowali schron przeciwlotniczy. Zimą 1945 r. w centralnej części Placu, tam gdzie w latach 60. XIX wieku były rosyjskie koszary a później cerkiew, urządzono cmentarz dla poległych w walkach z Niemcami żołnierzy Armii Czerwonej. Cmentarz przetrwał do 10 kwietna 1949 r. Również w 1945 r. utworzono kompleks memorialny ku czci poległych żołnierzy Armii Czerwonej w skład którego oprócz cmentarza wchodził 16 metrowy obelisk zwieńczony sowiecką gwiazdą, dwie fontanny i zespół kwietników. Pomnik popularnie nazywany „gwiazdą” rozebrano w latach 1990-1991. Kwietniki i fontanny przetrwały znacznie dłużej bo do roku 2013.
Na Rynku a później na Pl. T. Kościuszki przez wiele lat funkcjonował postój dorożek a następnie taksówek i autobusów. W latach 60. XX wieku na południowo – wschodniej części placu zlokalizowano dworzec autobusowy PKS.
Plac T. Kościuszki był miejscem wielu zgromadzeń publicznych i uroczystości patriotycznych. W tym miejscu odbywały się defilady, capstrzyki i przysięgi wojskowe. W czasach PRLu przechodziły obok ustawianej tu trybuny wszystkie pochody 1 Majowe. Było to miejsce wielu imprez kulturalnych, festynów, pokazów i uroczystości religijnych. Pierwsze „Dni Tomaszowa” odbywały się właśnie na Pl. T. Kościuszki.
W roku 2007-2008 opracowano projekt przebudowy płyty Placu T. Kościuszki, a następnie do roku 2015 trwały roboty budowlane. W ramach tego projektu zmieniono nawierzchnię jezdni, chodników, urządzono nowe zieleńce, fontanny, oświetlenie, wybudowano podziemny kanał dla instalacji technicznych i zespół dziennych kiosków handlowych. Wartość zrealizowanych robót 24 778 788 PLN z tego 15 059 662 PLN dofinansowania Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Ponadto w ramach Lokalnego Programu Rewitalizacji na lata 2007-2015 zrealizowano projekty uzupełniające w postaci przebudowy schodów w ulicy Rzeźniczej i przebudowy schodów w ulicy Przeskok, które przylegają bezpośrednio do Pl. Kościuszki. Przeprowadzono też adaptację budynku przy Placu Kościuszki 18 na Miejskie Centrum Kultury oraz Oddział dla Dzieci i Młodzieży Miejskiej Biblioteki Publicznej. Warto zaznaczyć, że zagospodarowanie Pl. Kościuszki w 2016 r. w konkursie Urbanistów Polskich Oddział w Łodzi na najlepiej zagospodarowaną przestrzeń publiczną w województwie łódzkim w kategorii „Zrewitalizowana przestrzeń publiczna” uzyskało pierwsze miejsce.
POMNIK TADEUSZA KOŚCIUSZKI
Opis rynku wypada rozpocząć od pomnika Tadeusza Kościuszki. Miejscem jego posadowienia jest wschodni skraj placu, przylegający do ul. św. Antoniego. Na całość składa się wysoki cokół i rzeźba figuralna postaci Tadeusza Kościuszki. Cokół jak i rzeźba wykonana została z czerwonego piaskowca szydłowieckiego. Sama postać przedstawia stojącego Tadeusza Kościuszkę bez nakrycia głowy, zwróconego przodem w kierunku wschodnim. Kościuszko ubrany jest w sukmanę. Prawą ręką sięga do szabli zawieszonej u lewego boku. Dłoń ma opartą na głowni szabli. Na przedniej ścianie wysokiego cokołu, na tarczy herbowej wyrzeźbiony jest orzeł stylizowany na herb Rzeczypospolitej z czasów dynastii Jagiellonów.
Na tylnej części cokołu widnieje napis „Zniszczony przez hordy hitlerowskie w 1940 r. Odbudowany przez społeczeństwo miasta Tomaszowa Mazowieckiego w 1947 r.” W tym miejscu należy zauważyć, że błędnie podano jako datę zniszczenia rok „1940”. Faktycznie pomnik został rozebrany z polecenia okupacyjnych władz niemieckich już pod koniec października 1939 r.
Historia powstania pomnika
W roku 1917 przypadała setna rocznica śmierci Tadeusza Kościuszki. Był on uważany przez wszystkie polskie środowiska polityczne i społeczne za bohatera narodowego, symbol walki o wolność Polski ale również o równość i sprawiedliwość społeczną.
Wzorem innych miast polskich i w Tomaszowie Mazowieckim postanowiono zorganizować obchody tej rocznicy. W dniu 23 września 1917 r. zorganizowano w budynku Straży Ogniowej przy ul. Pałacowej ( obecnie ul. POW ) zebranie przedstawicieli organizacji społecznych i najwybitniejszych obywateli miasta w celu powołania Komitetu Kościuszkowskiego. W trakcie zebrania zapadła również decyzja o budowie w Tomaszowie pomnika Tadeusza Kościuszki. Fundusze na budowę miały pochodzić ze składek mieszkańców. Na czele komitetu budowy stanął dr Stanisław Kostka Narewski, lekarz, działacz społeczny i orędownik walki o niepodległość.
Podczas wielkiej manifestacji w setną rocznicę śmierci Tadeusza Kościuszki, 14 października 1917 r. w miejscu gdzie miał stanąć pomnik posadowiono kamień z wyrytym napisem „15 X.17 3 V.18 ”. Domniemywać należy, że pierwotnie planowano dokonać odsłonięcia pomnika na 3 maja 1918 r. Stanisław Narewski w opracowaniu „Tomaszów Bohaterowi Narodowemu – 1918” jako osoby bezpośrednio zaangażowane w budowę pomnika wymienia : ks. J. Zalewskiego, P. Adamskiego, Bednarskiego, K. Bilewicza, Chmielewskiego, Goździka, M. Hertza, E.A. Millera, M. Sarninę i Alfonsa Seweryna. W przeddzień tej uroczystości, 13 października 1917 r. Rada Miejska Tomaszowa Mazowieckiego podjęła decyzję o zmianie dotychczasowej nazwy rynku Świętego Józefa na Plac Tadeusza Kościuszki. 4 lipca 1918 r. po zebraniu funduszy pozwalających na budowę, Komitet Kościuszkowski wystąpił do niemieckich władz policyjnych o zgodę na budowę i jednocześnie na przeprowadzenie uroczystości związanych z jego odsłonięciem. Zgodę taką wydał komisarz miejscowej policji Michał Mansfeld – Maćkowiak.
Uroczystość odsłonięcia pomnika odbyła się w niedzielę 3 listopada 1918 r. na dziewięć dni przed rozbrojeniem garnizonu niemieckiego w Tomaszowie Mazowieckim. Była to kilkunastotysięczna demonstracja patriotyczna mieszkańców miasta i okolicznych wsi. Podkreślić należy, że udział w organizacji manifestacji jak i w pracach organizacyjnych Komitetu Kościuszkowskiego brali udział przedstawiciele tomaszowskiej społeczności narodowości polskiej, żydowskiej i niemieckiej.
Autorem pomnika jest Wacław Konopka, artysta rzeźbiarz urodzony w Włocławku. Absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Po ukończeniu studiów zamieszkał w Łodzi. Tam też współpracując z firmą kamieniarską Antoniego Urbanowskiego i jego syna Józefa Urbanowskiego tworzył pomniki i rzeźby cmentarne. Był autorem kilku pomników Tadeusza Kościuszki. Taki sam (bliźniaczy) jak dla Komitetu Kościuszkowskiego w Tomaszowie Mazowieckim, wykonał również dla miasta Aleksandrowa Łódzkiego. Niestety ten w Aleksandrowie nie miał tyle szczęścia co tomaszowski i został bezpowrotnie zniszczony przez hitlerowców. Popiersia Tadeusza Kościuszki autorstwa Wacława Konopki, zachowały się w kościele św. Stanisława Kostki w Łodzi i przed kościołem w Konstantynowie Łódzkim. Ponad 80 rzeźb cmentarnych tegoż autora znajduje się na starym cmentarzu w Łodzi. Wacław Konopka zanim przystąpił do realizacji zamówienia dla Tomaszowa sporządził aż 8 różnych projektów pomnika z których Komitet Obchodów Kościuszkowskich wybrał jeden.
W październiku 1939 r. okupanci hitlerowscy obawiając się manifestacji postanowili rozebrać wszystkie pomniki w tym również pomnik Tadeusza Kościuszki. Dokonali tego jeszcze przed datą święta 11 listopada. Rozbiórkę zlecono robotnikom miejskiej betoniarni. Po rozebraniu pomnika na części został on przewieziony na teren betoniarni miejskiej. Pracownicy tejże firmy, narażając życie ukryli pomnik zakopując go w gruzie i przykrywając odpadami drutu i desek. W ukryciu i przechowaniu pomnika udział brali: Stefan Smolnicki – kierownik betoniarni miejskiej, Franciszka Smolnicka, Jerzy Kadow i Józef Kubicki – robotnicy betoniarni. Przeleżał tam do wiosny 1945 r. Po wydobyciu z wykopu, scaleniu i renowacji jaka dokonał tomaszowski mistrz kamieniarski Edward Natkański, został ponownie na tym samym miejscu posadowiony. Uroczyste odsłonięcie miało miejsce w 130 rocznicę śmierci T. Kościuszki, 12 października 1947 r. Było to pierwsze po wojnie odsłonięcie odbudowanego pomnika T. Kościuszki w Polsce. Corocznie w rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja pod pomnikiem odbywają się manifestacje patriotyczne mieszkańców i władz miasta.
Dom nr 1, dawna austeria a później hotel i restauracja (dawny nr polic. 26)
Jeden z najstarszych domów przy Pl. Kościuszki, wybudowany z środków Antoniego hr. Ostrowskiego około roku 1828. Budynek wzniesiony na planie prostokąta. Z opisu domu sporządzonego w roku 1849 wynika, że posiadał „bryłę zwartą dwukondygnacyjną, dach stromy czterospadowy kryty gontem. Stropy na belkach drewnianych. Elewacja frontowa siedmioosiowa, gładko otynkowana. Na parterze były dwa sklepy, pięć stancji. Na piętrze dalsze pięć stancji”. Również w oficynie były pokoje gościnne. Był to dom zajezdny zwany Austerią Dominialną. W głębi podwórka była obszerna stajnia i wozownia. Później przez kilka lat w głównym domu były biura ratusza, cukiernia z bilardem i hotel „Rasija”. W międzywojniu Hotel „de Paris”. Po roku 1832 nieruchomość stanowiła własność Skarbu Królestwa i dzierżawił ją Jakób Stark. W roku 1853 na przetargu za 1500 rbs. nabył ją Izaak Landau. W tym czasie dom mieszkalny posiadał jedno piętro i nadal kryty był gontem. W podwórku były stajnie i oficyna.
W wykazie płacących podatek podymny za lata 1871-1873 jako właściciel domu o nr polic. 27 wymieniony jest Edward Heinrich. Tak więc należy sądzi, że nabył nieruchomość pod koniec lat 60. XIX wieku. W roku 1892 E. Heinrich przebudował główny dom mieszkalny. Nadal pozostał on jednopiętrowym z tym, że zmieniono wewnętrzny układ pomieszczeń, dokonano wymiany więźby dachowej i zdjęto z dachu gonty a pokryto go papą. Łączna pow. zabudowy 650 mkw. na działce o pow. 788 mkw. W budynku głównym 3 pomieszczenia handlowe i 11 mieszkań jednoizbowych a w oficynach 3 mieszkania dwuizbowe. Długość fasady od strony Rynku wynosiła 33 m. W północno wschodnim narożniku powstał parterowy budynek, który stał się łącznikiem z piętrową oficyną przy ul. Jerozolimskiej.
W latach międzywojennych właścicielami nieruchomości byli Zofia i Otto Kindlajn zam. przy ul. św. Tekli 5 m.34. W skład nieruchomości wchodził też drugi piętrowy, murowany dom czynszowy posadowiony przy ul. Jerozolimskiej 6. Zabudowania przy Pl. Kościuszki 1 i Jerozolimskiej 6 miały wspólne podwórze i leżały na tej samej działce. Kinlejowie na piętrze tego budynku prowadzili hotel „de Paris”( posiadali też folwark w Zarzęcinie powiat opoczyński). Na parterze była restauracja z dancingiem, którą prowadził Jan Kompa. Późniejszymi właścicielami nieruchomości byli Artur i Emma Geister, którzy latach 40. prowadzili w tym miejscu „hotel Europa” do którego wejście prowadziło od Pl. Kościuszki., W tym samym budynku do roku 1939 mieścił się kantor banku Salomona Wasermana i Samuela Steinmana. Był tu też sklep z artykułami łokciowymi Chany Benczkowskiej.
Po wojnie nieruchomość w zasobach komunalnych. Od 1950 r. na parterze była restauracja Piotrkowskiego Zakładu Gastronomicznego, która po 1961 r. funkcjonowała pod nazwą ”Tomaszowianka”. Dopiero wtedy dom został przyłączony do wodociągu miejskiego i skanalizowany. Po likwidacji restauracji powstał sklep Firmy Handlowej Centrum ABC.
Bryła budynku pomimo szeregu remontów i modernizacji pozostała niezmieniona. Zmianie uległo wnętrze budynku i wygląd elewacji frontowej, która nie zachowała cech stylowych. Obecnie na parterze kilka lokali handlowych.
Karta pocztowa przedstawia na pierwszym planie pomnik T. Kościuszki a w głębi początek ul. Jerozolimskiej z fragmentem domu Izaaka i Cerki Szeps, a z prawej strony fragment domu o dawnym nr polic. 27 – obecnie Pl. T. Kościuszki 1.
Domy z początku XIX wieku od nr 2 do 7
W XIX wieku domy te oznaczone były nr policyjnymi od 20A do 25B i należały do piętnastu właścicieli. Wszystkie te budynki posiadały wspólne niepodzielne podwórze z bramą wjazdową znajdująca się pomiędzy domem o nr 5 (d. 22) a domem o nr 6 (d.21). Wybudowane zostały nieomal równocześnie w latach 1828 – 1829. Na parterze każdego z nich był lokal sklepowy a na piętrze mieszkanie. Stanowią nadal zwartą bryłę posadowioną na rzucie litery „L”. Wszystkie zostały wymurowane z kamienia wapiennego i niewielkiej ilości cegły ceramicznej na zaprawie wapiennej. Fundamenty z kamienia polnego, stropy na belkach drewnianych. Początkowo posiadały dachy dwuspadowe pod drewnianym gontem. Pod koniec XIX wieku zmodernizowano poddasza, podwyższono ściany zewnętrzne w których utworzono okienka wentylacyjne i doświetlające. Jednocześnie uległo zmianie nachylenie połaci dachu. Pod koniec lat 40. XX wieku prawie wszystkie elewacje frontowe tych budynków znajdowała się w fatalnym stanie. Przeprowadzony w połowie lat 50. remont tylko nieznacznie poprawił ich wygląd. Wtedy to zlikwidowano trójkątne zwieńczenie frontonu nad bramą wjazdową i usunięto część gzymsów. Domy te choć należą do najstarszych zachowanych budynków mieszkalnych przy Pl. T. Kościuszki nie zostały wpisane do rejestru zabytków. Są charakterystycznym przykładem murowanej zabudowy małomiasteczkowej z początku XIX wieku. W części parteru nadal mieszczą sklepy i lokale usługowe. W latach 1940 -1945 wszystkie domy od nr 2 do 7 zostały przejęte w zarząd niemiecki i administrowane przez G. A. Seliga z miejscowego Zarządu Nieruchomości Żydowskich.
Powyżej plan sytuacyjny zabudowy przy Rynku od dawnego nr polic. 20 do 25 a obecnie Pl. T. Kościuszki od nr 1 do 7. Zbiory Archiwum Państwowego w Tomaszowie Mazowieckim.
Dom mieszkalny o nr 2 i 2a (dawne numery polic. 25 A i B)
Najprawdopodobniej dom wybudowany przez Icka (Joska) Rozenbluma i Judkę Pakułę. W roku 1849 jego właścicielami byli Mosze Grinberg i Fawel Wrocławski. Taki stan własności utrzymał się do lat 80. XIX wieku. Pod koniec XIX wieku jako współwłaściciele tej nieruchomości występują Redlich, Markowicz, Grinberg i Szaposzowicz. Później jeszcze kilkakrotnie następowała zmiana właścicieli. W latach międzywojennych budynek należał do Mosze i Berka Szaposzowiczów. Chaim Ajzyk Szaposzowicz na parterze domu prowadził zakład fryzjerski. Ponadto udzielał porad i pomocy felczerskiej. Natomiast Betus Szapszowicz prowadził sklep z artykułami metalowymi, piśmiennymi i gazetami. Później był to sklep Mari Rzeszewskiej. Współwłaścicielem i administratorem nieruchomości był Henoch (Enoch) Himelfarb zam. Krzyżowa 17. Drugim współwłaścicielem (posesja 2a) była Chana Markowicz, która w tym domu na parterze od ulicy miała sklep. Obok niego był sklep mięsny Konstantego Tokłowicza.
Dom mieszkalny nr 3 (dawny nr polic. 24 A i B)
Najprawdopodobniej dom wybudowany przez Szmula Rejngiwertz i Icka Rotnblum Na parterze mieli oni sklepy a na piętrze mieszkania. . Na początku lat. 30 XIX wieku jako właściciel domu wymieniony jest Hersz Rozentchal. Początkowo był to dom jednopiętrowy i takim pozostawał przynajmniej do końca wieku XIX. Trudno dociec kiedy dobudowano drugie piętro. W każdym razie pod koniec XIX wieku był to już dom dwupiętrowy z siedmioma izbami mieszkalnymi i dwoma sklepami należącymi najpierw do Ryki Zajdler Dawidownej a następnie do Chaima Zajdler. W latach 20. XX wieku jako właściciel wymieniany jest Wolf Zylberwasser, który na parterze prowadził sklep z artykułami żelaznymi. W latach 1941-1945 sklep należał do Koźlickiego. Po 1958 r. był tam sklep MHD z resztkami tekstylnymi. Obecnie nieruchomość stanowi własność sukcesorów Marii Sobkiewicz, którzy od ulicy posiadają sklep obuwniczy. Budynek posiada odnowioną elewację i sprawia wrażenie zadbanego.
Dom o nr 4 (dawny nr polic. 23A i B)
Murowany dom jednopiętrowy wybudowany z środków Lejba Seng (Sęk), Lewka Sylber i Szmula Rejngiwerta. Sęk i Rejngiwert z rodzinami mieszkali na piętrze a na parterze mieli sklepy. Powierzchnia zabudowy to 20 mkw. na miniaturowej działce o pow. 40 mkw. W międzywojniu dom należał do Szlamy Dobrowolskiego z jego sklepami od ulicy. Miał tu sklep Edward Jarosz z ul. Wieczność 22, Dawid Woszczyński sprzedaż pieczywa, Izrael Szymbach i Motel Tenenbaum.
Dom o nr 5 (dawny nr polic. 22 A, B i C)
Budynek mieszkalny o pow. zabudowy 56 mkw. na działce 72 mkw. Najprawdopodobniej jego pierwszymi właścicielami byli Mosze Bleinberg i Mosze Breslauer. W połowie wieku XIX doszedł jeszcze jeden współwłaściciel, którym był Antoni Ciesielski. Każdy z wymienionych współwłaścicieli posiadał jeden sklep i zajmował jedno mieszkanie „stancję”. W budynku były 4 izby mieszkalne i jedno pomieszczenie handlowe. Jedną z izb zajmował Adam Pająk, chirurg przybyły z Sochaczewa. Pod koniec wieku XIX jako właściciele występują Bugajski, Zakrzewski i Rywka Szeps. W okresie międzywojennym właścicielem domu był Icek Rozencwajg, który handlował mąką a jego żona Rywka Łaja Rozencwajg prowadziła piwiarnię. Później Bolesław Wolski prowadził tu sklep spożywczy. Powojenni właściciele to Antoni Patek z Inowłodza i Leonard Wawszczak. Na parterze w l. 50. XX wieku mieściła się wytwórnia luster i szlifiernia szkła.
Domy o nr 6 i 6a ( dawny numer 21A i B)
Dom wybudowany przez Abrama Fryszer i rzeźnika Abrama Żółtowskiego w latach 1829-1930 na działce dzierżawionej od dziedzica osady. W połowie XIX wieku właścicielem nieruchomości został Josek Grincholtz. Na początku wieku XX dom należał do Stefana Luzińskiego, który był właścicielem jednej izby mieszkalnej i jednego sklepu. Był to sklep rzeźniczy. Druga część domu oznaczona jako 6a z czterema izbami mieszkalnymi i jednym sklepem (spożywczym) była własnością Rywki Zameczkowskiej. Miał też tu swój warsztat czapnik Motel Rotberg. Po 1945 r. nieruchomość administrowana przez Miejski Zarząd Budynków Mieszkalnych.
Domy nr 5,6 i 7 przy Pl. T. Kościuszki. Fotografia z końca lat 60.XX wieku ze zborów Delegatury WUOZ w Piotrkowie Tryb.
Dom nr 7 (dawny nr polic. 20A i B)
Dom pod nr 7 wybudowany przed 1830 r. przez Joska Grincholtza przybyłego z Ujazdu i Abrama Akrymel. Później doszedł jeszcze jeden współwłaściciel Mosze Sadokierski. Każdy z współwłaścicieli na parterze miał sklep a na piętrze mieszkanie. Ta jednopiętowa kamieniczka z czteroizbowym mieszkaniem i dwoma sklepami należała od końca wieku XIX do latach 30. XX wieku, po połowie do Henocha Obercyngiera i Chaima Benglerowicza. Rodzina Benglerowicza na piętrze zajmowała dwuizbowe mieszkanie. Na parterze do końca lat 30. był sklep z pieczywem.
Dom narożny przy ul. Polnej nr 1.
Do kamieniczki oznaczoną nr 7 (nr polic. 149) przylega narożny dwupiętrowy dom przyporządkowany do ul. Polnej 1. W roku 1830 dom należał do Abrama Elbingera, który najprawdopodobniej wybudował go około roku 1828. Posesja zajmowała około 800 mkw. W połowie XIX wieku jej właścicielem został kupiec Zelman Rubin.
W okresie międzywojennym nieruchomość należała do Moszka Landau zam. Warszawska 45 i Mordki Rozena zam. Pl. Kościuszki 24. W dwupiętrowym domu było 9 mieszkań jednoizbowych, 5 mieszkań dwuizbowych a na poddaszu 8 mieszkań jednoizbowych. Na parterze zlokalizowanych było 8 sklepów.
Południową pierzeję Placu Kościuszki stanowiły kamienice od numeru 8 do 13. Stanowiły zwartą zabudowę, która zaczynała się u wylotu ul. Polnej a kończyła u wylotu ul. Berka Joselewicza (dawna ul. Handlowa). Obecnie żaden z poniżej opisanych domów nie istnieje. Na początku lat 90. XX wieku były w tak złym stanie technicznym, że musiały zostać rozebrane. Powstała na ich miejscu zabudowa niewiele przypomina tą z XIX wieku. Poniżej opis dawnej zabudowy jaka powstała w XIX wieku.
Dom pod nr 8, oberża Gotliba Holsteina (dawny nr polic. 19)
Był to dom jednopiętrowy o wymiarach 36 na 18 łokci, murowany z kamienia wapiennego i cegły, kryty gontem, wybudowany przed 1826 r. przez Gottliba Holsteina, cieślę i oberżystę przybyłego ze Zgorzelca. Na planie miasta z 1825 r. budynek zaznaczono jako istniejący. W budynku była sala zabaw i do gry w kręgle oraz trzy stancje, osiem izb mieszkalnych, dwa sklepy. G. Holsttein prowadził w tym domu jedną z najbardziej znanych i uczęszczanych oberży. W maju 1851 r. odsprzedał prawa do nieruchomości Hermanowi i Bercie Galewskim za 2100 rbs. W budynku było wtedy 26 izb mieszkalnych i 6 lokali użytkowych. Galewscy w roku 1862 odstąpili swe prawa do nieruchomość fabrykantowi sukna Majchrowi Michałowi Wajnbergowi, który tego samego roku nabył ją od miasta na władność. W części budynku zainstalował ręczne krosna tkackie i do połowy lat 80. XIX wieku prowadził wyrób sukna. W tym samym czasie w jednym z lokali sklepowych Beniamin Willich założył sklep z materiałami sukiennymi. Wajnbergowie pozostawali właścicielami nieruchomości do końca XIX wieku.
Budynek był kilkakrotnie przebudowywany. W pierwszym dziesięcioleciu XX wieku był budynkiem narożnym, przy zbiegu ul. Wschodniej, Polnej i Rynku, którego elewacje zachowały cechy stylu neoklasycystycznego. Rzut poziomy na planie złożonym, zbliżonym do pochylonej litery „L”. Bryła zwarta, dwukondygnacyjna z poddaszem użytkowym, dach dwuspadowy umiarkowanie stromy, kryty papą. Elewacja frontowa od strony Rynku siedmioosiowa, dwukondygnacyjna, ściana tynkowana bez szczególnych ozdób. W narożnikach nieznacznie wysunięte pilastry. W osi środkowej fronton segmentowy, poniżej balkon umiejscowiony nad wejściem do sieni komunikacyjnej. Niewielki gzyms między kondygnacyjny biegnie przez całą długość elewacji. Były też gzymsy nad piętrem i pod okienkami poddasza oraz płaski gzyms koronacyjny. W osiach otwory okienne 1 i 2 kondygnacji prostokątne. Na poziomie poddasza, w osiach po dwa okienka wentylacyjno-doświetlające. Podobna elewacja od strony ul. Polnej z tym, że sześcioosiowa. Na parterze w osi 2 i 5 drzwi sklepów. Taki wygląd elewacji przetrwał do remontu jaki był przeprowadzony na początku lat 60. Wtedy zlikwidowano zwieńczenie frontonu i narożnych pilastrów, spłaszczono gzyms między kondygnacyjny i koronacyjny.
Na początku XX wieku nieruchomość znalazła się w posiadaniu Chaima i Moszego Najdejwajsa i pozostawała w posiadaniu tej rodziny do lat 40. XX wieku. Najdelwajsowie trudnili się handlem tkaninami tzw. „sprzedażą manufakturową”. Na parterze był warsztat szklarski Szmula Szwajdlera oraz piwiarnia Jakóba Fogiela. Po wojnie nieruchomość w ¾ stała się własnością Józefa Sokalskiego i w ¼ Tadeusza Bieleckiego. Na parterze budynku w latach 60. I 70. XX wieku mieściła się poczekalnia i kasy dworca PKS, który obok na płycie Placu Kościuszki posiadał przystanki komunikacji międzymiastowej.
Dom nr 9 (d. nr polic.18)
W tym miejscu stał jednopiętrowy murowany dom wybudowany przed rokiem 1830. W roku 1830-1832 jako właściciel występuje Mendel (Mosiek) Safier, kramarz przybyły do Tomaszowa z Rawy. W połowie XIX wieku jako właściciele domu występują Blina Nejfeld i Henycha Milsztajn. W roku 1849 w „spisie ognisk” zamieszczono opis z którego wynika, że był to budynek murowany, piętrowy, pod gontem, na parterze miał pięć izb mieszkalnych i tyleż samo na piętrze. W ścianie frontowej 10 okien. W latach 80 XIX wieku właścicielami domu została rodzina Norymberskich. Najprawdopodobniej wtedy to w podwórku dobudowano oficynę.
Na podstawie zachowanych fotografii z końca XIX wieku możemy opisać jego wygląd. Budynek wybudowany na rzucie prostokąta, bryła zwarta, dwukondygnacyjny z poddaszem, dach dwuspadowy, umiarkowanie stromy, nad kalenicą cztery kominy. Elewacja frontowa siedmioosiowa o cechach klasycystycznych. W osi środkowej nieznacznie wysunięta fasada, bez zwieńczenia, z bramą wjazdową na parterze i oknem balkonowym na piętrze. Otwór bramy i otwór okna balkonowego zwieńczony łukowo. Balkon z poręczą tralkową równy z licem fasady. Otwory okienne prostokątne, sklepione płasko, okna z ramą krzyżową, prawdopodobnie typu skrzynkowe. W osi okien na poddaszu po dwa okienka wentylacyjne sklepione półkoliście. W części parteru zaczynając od osi skrajnej w co drugiej drzwi prawdopodobnie prowadzące do sklepów. Na parterze wszystkie otwory okienne i drzwiowe zabezpieczone dwuskrzydłowymi okiennicami. Nad parterem i piętrem niewielki gzyms ciągnący się wzdłuż całej długości elewacji. Gzyms koronacyjny, płaski stanowiący oparcie dla rynny.
Po roku 1920 jako właściciel domu występował Nusen Norymberski. W budynku głównym i oficynie było 19 izb mieszkalnych i 6 lokali użytkowych. W roku 1932 N. Norymberski wybudował w podwórku piętrowy budynek przylegający jedną ścianą do domu frontowego. Od rynku mieścił się sklep żelazny Joska Rajchmana, który drugi sklep miał przy Pl. Kościuszki 16. Był tu też sklep Jakóba Goldmana z artykułami elektrotechnicznymi, rowerami i radiami. Po wojnie nieruchomością zarządzała Leokadia Baran i Barbara Dziubałtowska. Na parterze sklep spółdzielni „RUCH”.
Dom nr 10 (d. nr polic. 17)
Pierwszy wybudowany w tym miejscu dom był budynkiem jednopiętrowym, 40 na 18 łokci, wymurowanym z kamienia wapiennego, cegły i kamienia polnego. Wzniesiony przed 1830 r. przez kupców Jakuba Wejnbega i Hersza Jakuba Schonberga. Na mocy kontraktu wieczystego dzierżawili oni nieruchomość od Antoniego hr. Ostrowskiego. Na parterze było sześć izb mieszkalnych, dwa sklepy a na piętrze sześć izb mieszkalnych. W jednym ze sklepów Jozef Goldman prowadził sprzedaż sukna („sukienna ławka”). W podwórku wybudowano dwie drewniane oficyny w których były po dwie izby mieszkalne. W roku 1860 H. J. Schonberg odstąpił swoją część J. Wejnbergowi, który następnie nabył nieruchomość od miasta. Jeszcze w połowie lat 80. XIX wieku dom był w posiadaniu Lewka Wajnberga, natomiast w roku 1887 jako właściciele nieruchomości występują Hil Majer Wejs i Michał Lipsker. Nowi współwłaściciele w tyle działki, od strony ul. Wschodniej mieli wybudować jednopiętrowy murowany dom z bramą przejazdową a od strony zachodniej rząd budynków gospodarczych. Inwestycja nie została w pełni zrealizowana, powstała jedynie część tego domu.
W wyniku kolejnych podziałów pod koniec XIX wieku dom stał się własnością Chaima Kolersztajna a następnie Efroima Fenstermana. 1/26 domu, czyli dwie izby mieszkalne należały do Lejby Książkiewicz zam. przy ul. Wschodniej 20, która w latach 30.XX wieku miała tu sklep piekarniczy a obok piwiarnię prowadził Michał Marianowski. Po wojnie część kamienicy w zarządzie MZBM a część w posiadaniu Stanisława Pawlika. Mieścił się tu punkt krawiecko – kuśnierski Spółdzielni Usług Skórzanych „Pokój”.
Dom nr 11 oberża Krystiana Lorenca (d. nr polic. 16)
Był w tym miejscu dom jednopiętrowy, murowany, początkowo kryty gontem, wybudowany przed 1826 r. przez Zusmana Goldmana. W latach 30. XIX wieku pojawiają się współwłaściciele Hersz Berg i szynkarz Nuta Granat. W budynku na parterze było 6 izb i dwa sklepy a na piętrze 4 izby. Okien od frontu 14. Prawdopodobnie przed rokiem 1828 właśnie w tym domu Jan Krystian Lorenc prowadził jedną z bardziej znanych w mieście oberżę. Jego żona Zuzanna Mannigel, była córką założyciela cechu tomaszowskich sukienników. W latach 70. XIX wieku jako właściciele nieruchomości nadal występuje H. Berg i N. Granat. Wymienia się też maklera Abrama Izraelowicza, który w tym domu prowadzi interes kupiecki.
W latach międzywojennych dom znalazł się w posiadaniu Berka Kurca. W budynku było 12 izb mieszkalnych i dwa lokale użytkowe. Na parterze dwa lokale zajmował sklep spożywczy i z artykułami kolonialnymi prowadzony przez B. Kurca. Obok był kantor spółki transportowej z o.o. „Samochód” (przystanek autobusu przy Antoniego 1/3) i piwiarnia Daniela Kryże.
Po wojnie nieruchomość podzielona na dwie części o nr 11 i 11a. Jedna część stanowiła własność Władysława Rózgi a następnie Władysława i Leokadii Horbik, a w drugiej mieścił się zakład naprawy wag Franciszka Majchrzaka. Były też tu biura Wojewódzkiej Spółdzielni Pracy.
Dom nr 12 (d nr. polic.15)
W latach 30. XIX wieku był na tym miejscu dom jednopiętrowy, murowany z kamienia wapiennego, o wymiarach 29 na 18 łokci, kryty gontem. Najprawdopodobniej wybudowany pomiędzy rokiem 1825 a 1826 przez Ankiela (Jankiela) Sztajmana, meklera. Dom posiadał 8 izb a w ścianie frontowej było 12 okien. W tym samym czasie powstała też drewniana oficyna z dwoma izbami mieszkalnymi. Po roku 1871 jako właściciel domu występuje Lewek Wajs a w latach 1896-1900 L. Wajs i M. Lipiekowicz. W latach 20 XX wieku nieruchomość należała do Idla Pakuły. Natomiast z opisu nieruchomości sporządzonego w 1938 r. wynika, że dom był wspólną własnością Teresy Pakuła i Mordki Hersza Kaczkowicza zam. Al. Marszałka Piłsudskiego 3. Powierzchnia działki to 592 mkw. z tego 400 mkw. pod zabudową. Długość elewacji fontowej 22 m, podwórko brukowane o powierzchni 144 mkw. W budynku głównym na piętrze jedno mieszkanie dwupokojowe i jedno mieszkanie czteropokojowe. Na parterze od strony rynku cztery lokale sklepowe. W jednym z nich Berek Bornsztajn prowadził sprzedaż maszyn kuchennych i szkła. Obok Chaim Milsztajn miał sklep spożywczy i wyrób szczotek, natomiast Jakub Żelaźnik prowadził sklep z wyrobami metalowymi i farbami. Przez pewien czas w latach 30. wspomniany Ch. Milsztajn w podwórku miał niewielki zakład zwany szumnie Fabryką Sprzętu i Wyrobów Tytoniowych. Po wojnie nieruchomość w 35% (13 izb mieszkalnych) należała Marii i Jana Szczukockich a pozostała część stanowiła własność komunalną MZBM.
Dom nr 13 (d. nr polic. 14)
Dawny narożny dom przy ul. Berka Joselewicza (d. ul Handlowa) i Pl. Kościuszki powstał około 1826 r. Właścicielem nieruchomości był wtedy Icek Szperling. Po wybudowaniu aż do drugiej połowy XIX wieku był to dom murowany, piętrowy, kryty gontem o wymiarach 30 na 18 łokci. Posiadał cztery izby mieszkalne i sklep. Miał 13 okien w ścianie frontowej od Rynku. Miedzy innymi w latach 1831-1855 mieszkał w tym domu Rachmit Erlich, rabin przybyły do Tomaszowa z Ujazdu. W latach 40. XIX wieku nieruchomość stała się własnością fabrykanta Fryderyka Stumpffa, który założył pierwszy tomaszowski większy zakład wełniany. Był to folusz i farbiarnia uruchomiona jeszcze przed wybudowaniem Filatury i Batavi. Powstał już w 1824 r. przy Stawie Miejskim na północnej stronie ul. Tkackiej . Fryderyk Stumpff przybył z Grinbergu (Zielonej Góry). Otrzymał od Antoniego Ostrowskiego gwarancje, że w ciągu 10 lat żaden farbiarz nie zostanie przyjęty do miasta. Stało się jednak inaczej czego też nie ukrywa A. Ostrowski. Już w 1827 r. kilku sukienników założyło kompanię foluszową i zawarło 6 letni kontrakt na nieodpłatne i nieograniczone korzystanie z wód Wolbórki do założenia własnego folusza. Sytuacja ta w niczym nie umniejsza roli Fryderyka Stumpfa jaką odegrał w tworzeniu i rozwoju miejscowych zakładów foluszniczych i farbiarskich. Nie poprzestał on na zakładzie w Tomaszowie i po roku 1833 założył dużą Fabrykę Sukna w Starzycach. Był jednym z najzamożniejszych tomaszowskich przedsiębiorców, ale też najdynamiczniej rozwijającym swe zakłady w pierwszej połowie XIX wieku. Na początku lat 70 XIX wieku nieruchomość staje się własnością Haima Wajnberga a Karol Grochman posiada w tym domu warsztaty sukienne.
W latach międzywojennych właścicielami nieruchomości byli Nuseń i Hana Rojza Sztajnowicz. Plac 320 mkw. zabudowany domem mieszkalnym (pow. zabudowy 220 mkw i komórkami pow. zabudowy 20 mkw.) Była tu herbaciarnia Mosze Kachwiana. W podwórku Mordka Sztajnowicz miał warsztat blacharsko dekarski. W latach 1940 -1945 nieruchomość w zarządzie niemieckim. Na parterze lokale sklepowe wynajęto Ludwikowi Schmidt, który urządził w nich skład szyb i szkła. Po wojnie nieruchomość w zasobach komunalnych, a zarządzana przez MZBM.
Pl. Kościuszki nr 14/15 – Al. Marszałka Piłsudskiego 1/3 kamienica Śpiewaka i Oderfelda (dawny numer polic. 13)
Nieruchomość w wyniku kontraktu wieczysto – dzierżawnego nr 2010 z 1826 r. znalazła się w posiadaniu Samuela Salina a od roku 1839 jego zięcia Wilhelma Blachmana. Pierwsze budynki w tym miejscu powstawały w latach 1826-1831. Budynek mieszkalny, który w części był też fabryką sukna i farbiarnią wybudowany został z kamienia polnego, kamienia wapiennego i cegły palonej. Posiadał parter i piętro oraz obszerne poddasze. Dach spadzisty, kryty gontem. Frontowa ściana długa na 90 łokci usytułowana wzdłuż zachodniego krańca Rynku. Od strony ul. Kaliskiej szczyt szeroki na 18 łokci, budynki gospodarcze ( bauernia i drwalnia), a od ul. Kramarskiej ogród warzywny. (Piotrkowskiej) W brukowanym podwórku studnia. W roku 1841 W. Blachman wystawił dom do sprzedaży. Zakupem był zainteresowany Jutka Denkier ze Zgierza oraz Burmistrz Tomaszowa z zamiarem zaadaptowania budynku na ratusz. Dokonano nawet wyceny i wystąpiono o zgodę do Naczelnika Powiatu Rawskiego. Ostatecznie Rada Powiatu uznała projekt za zbyt kosztowny” i nie doszło do sfinalizowania podpisanego przedwstępnie kontraktu. Po roku 1844 nieruchomość znalazła się w posiadaniu Mośka Arona i Icka braci Sztejman. Oni to częściowo przebudowali główny budynek. Przynajmniej do połowy lat 60. XIX wieku w budynku prowadzona była produkcja sukna na 17 krosnach i przy zatrudnieniu od 40 do 60 robotników. Synem I. Steinmana był Julian (Juliusz) Steinman (1842-1920), który również mieszkał w tym domu. Był on przedstawicielem Rządu Narodowego i Naczelnikiem miasta Tomaszowa podczas Powstania Styczniowego.
Od roku 1871 jako właściciel nieruchomości występuje Michał Śpiewak, kupiec sukienny i właściciel farbiarni. M. Śpiewak w tym miejscu prowadził sklep sukienny a Icek Wielicki sklep z drobnicą tzw. „mleczną ławkę”. Z kolei Karol Wajs i Karol Grochman mieli w tym domu ręczne warsztaty sukienne. Po roku 1880 jako współwłaściciele występują Jakub Wajnberg (kupiec i bankier), Gustaw Oderfeld i Michał Śpiewak, którzy tworzą spółkę. Był to nadal jednopiętrowy budynek. Dopiero po kolejnej przebudowie dokonanej po roku 1890 a przed 1896 przez Gustawa Oderffelda w spółce z M. Śpiewakiem stał się domem trzykondygnacyjnym i przybrał rozmiary i kształt jaki posiada obecnie.
W latach międzywojennych należał do Dawida Hipolita Oderffelda zam. w Częstochowie, Margarity Wolberg, Arona Nissenbauma i Abe Lajserowicza. Największy udział w nieruchomości miał D. H. Oderffeld do którego należały 74 lokale mieszkalne i 13 lokali sklepowych. A. Lajserowicz posiadał 13 lokali mieszkalnych i 2 sklepy, A. Nissenbaum 7 lokali mieszkalnych i jeden sklep. Wjazd na dziedziniec bramą od ul. Grunwaldzkiej (dawna ul. Kramarska).
W kamienicy m. innymi mieszkał Samuel Norymberski, przedsiębiorca prowadzący handel węglem sprowadzanym z Zabrza (skład na ul. św. Antoniego 5 i przy ul. Spalskiej 45), Leon Anielewicz przedsiębiorca posiadający autobus komunikacji miejskiej, Teresa Donier prowadząca zakład krawiecki, Estera Jurkiewicz prowadząca sprzedaż art. żelaznych i wapna, Josek Kozłowski prowadzący olejarnie. Na piętrze Binema Tauba wynajmowała pokoje noclegowe. Na parterze był sklep spożywczy Teodory Jasińskiej i sklep spożywczy Szymona Beniamińskiego. Była też tu kawiarnia Joka Hellera.
Po wojnie dom w posiadaniu kilku właścicieli, między innymi Jana Jaworskiego (23 izby mieszkalne i 11 użytkowych), Jana Justyny (25 izb mieszkalnych i 9 użytkowych), Władysława Pająka i Heleny Małagockiej (16 izb mieszkalnych i 2 użytkowe) a pozostałe w zarządzie MZBM. W roku 1956 na parterze od strony wschodniej przebudowano dwa lokale na kwiaciarnię MHD i sklep Spółdzielni Mleczarskiej. W roku 1961 miejscowy oddział Państwowego Zakładu Ubezpieczeń, który w tym budynku miał siedzibę nad ostatnią kondygnacją od strony Pl. Kościuszki umieścił pierwszy w mieście neon z napisem „Przezorny Zawsze Ubezpieczony”. W tym samym czasie na parterze w narożniku budynku otwarto sklep rybny. Na parterze od strony Pl. Kościuszki przez kilkanaście lat miał siedzibę Zespół Adwokacki.
Dom inż. Jakóba Sarre o nr 16, (dawny nr polic. 12 nr hip. KW398)
Dom wzniesiony przed rokiem 1826 przez Jakóba Sarre, inżyniera górnika, który nadzorował wydobycie rud żelaza w Tomaszowskich Zakładach Górniczo Hutniczych. We władaniu rodziny Sarre pozostawał do roku 1839, kiedy został zajęty przez Skarb Królestwa i sprzedany na licytacji.
Po wybudowaniu był to budynek jednopiętrowy, nie podpiwniczony, murowany z kamienia wapiennego, kamienia polnego i cegły, dach kryty dachówką z wejściem do sieni od strony rynku. Połać dachu czterospadowa, więźba dachowa drewniana, krokwiowo – płatwiowa. Podłogi z desek. W sieni schody drewniane. Nad wejściem do sieni facjatka z trzema oknami. Można przyjąć, że budynek reprezentuje styl późno klasycystyczny. Długość ściany frontowej od strony Rynku 42 łokcie, szerokość ściany szczytowej 24 łokcie. Na parterze było 6 izb mieszkalnych, jedna kuchnia i jeden sklep. Na piętrze osiem izb mieszkalnych. Główny budynek w ścianie frontowej miał 33 okna. W tym samym czasie w podwórku wybudowano piętrową, krytą gontem oficynę z dwoma izbami mieszkalnymi i piekarnią. W drugiej połowie wieku XIX parter przeznaczono na sklepy a piętro na mieszkania. Po roku 1900 dobudowano od zachodu oficynę zabudowując prześwit pomiędzy głównym budynkiem a domem sąsiadującym od strony zachodniej. Wtedy też we wklęsłym narożniku powstała jeszcze jedna klatka schodowa z drewnianym biegiem schodów. Podwórko, które lekko opada w kierunku północnym, zostało w powie XIX wieku wybrukowane kamieniami polnymi.
Warto zauważyć, że od 1838 r. do 1840 r. w domu tym mieszkał Fryderyk Trypplin, doktor filozofii, oficer wojsk napoleońskich, członek Towarzystwa Przyjaciół Nauk. Wraz z nim mieszkała żona Fryderyka Trypplin z baronów Horn i córka Klotylda. Przez pewien czas mieszkał tu lekarz miejski Heinrich Bibergeil przybyły do Tomaszowa z Włocławka.
W drugiej połowie XIX wieku jako właściciel domu występuje Erazm Gierlicki[84] (?) Pod koniec lat 80. XIX wieku jako właściciel domu o nr 12 wykazywany jest Edmund Knothe, a jako właściciel domu o nr 12a Karol Knothe. Z tego można wnioskować, że nieruchomość została podzielona. Pod koniec XIX wieku nieruchomość znalazła się w posiadaniu Smula Rozenbluma, następnie Emanuela Rozenbluma.(APŁ WBRGP sygn. ) W budynku znajdowało się 51 izb mieszkalnych i 2 lokale sklepowe. W jednym z nich Hana Miller od 1871 r. prowadziła sklep z materiałami sukiennymi. Rozenblumowie byli fabrykantami i posiadali tkalnię na końcu ul. Jeziornej. W latach międzywojennych na parterze miał sklep sukienniczy Jakób Pakin. Była tam też siedziba Spółdzielczej Powszechnej Kasy Kredytowej. Joka Rajchman prowadził sklep żelazny, Abram Chmielnicki sklep z garderobą , Jan Kubacki sklep mięsny (od 1937 r. przekazał go Marii Chojnackiej), Szmul Mordkowicz prowadził sprzedaż galanterii a Mosze Zuzowski wyrobów piekarniczych. Przez pewien czas był tu sklep papierniczy Elimelecha Glasa. W podwórku hurtownia wina Szilita, i piekarnia Jekla Ajzensztajna. Od frontu sklep i hurtownia tytoniu Franciszka Pawlaka. Mieszkała tu i miała zakład krawiectwa damskiego Laja Łokieć.
W latach 40. nieruchomość znalazła się w posiadaniu Ignacego, Zofii i Władysława Kupis oraz w 1/3 Barbary Przybylskiej. W latach 50. był tu sklep Związku Inwalidów Wojennych, sklep odzieżowy MHD nr 1, warsztat radiotechniczny Stanisława Glapińskiego, sklep GS nr 3. Były tu też kancelarie adwokackie. W latach 90. Lech Piwowarski na parterze (od strony Al. Marsz. J. Piłsudskiego) otworzył pierwsze w mieście prywatne delikatesy firmy PPH „Lech Market”. Budynek wpisany do Wojewódzkiego Rejestru Zabytków w Łodzi pod nr rej. 923 z 29.12.1967 r.
Dom rodziny Bartke, Pl. T. Kościuszki nr 17 ( d. nr polic. 11)
Dwupiętrowa kamieniczka wybudowana przed 1830 r. W roku 1830 jako właściciel występuje Tobiasz Fryderyk Knothe. Po wybudowaniu była to kamienica dwukondygnacyjna na planie prostokąta z konstrukcją ścian z kamienia wapiennego i cegły na zaprawie wapiennej. Więźba dachowa drewniana, krokwiowo-jętkowa z dwiema ściankami. Dach kryty gontem ( obecnie papą). Sień z wejściem od Rynku. W ścianie frontowej było 8 okien, drzwi wejściowe do sieni komunikacyjnej i drzwi do jednego sklepu. Na parterze były cztery izby, kuchnia i sklep. Na piętrze cztery izby mieszkalne. Następnymi właścicielami nieruchomości zostali Szmul Remigiewicz i Tobiasz Fryderyk Knothe.
W połowie XIX wieku jedynym właścicielem domu został fabrykant sukna Fryderyk Knothe. On z kolei przekazał dom swemu bratu Karolowi, który opuszczając Tomaszów przekazał córce Marii, żonie Gustawa Bartke. Według przekazów rodzinnych dom przebudował Gustaw Bartke. Natomiast na podstawie akt podatkowych z roku 1896 dom nadal należał do Karola Knothe i był już domen trzy kondygnacyjnym czyli po przebudowie. Wypada więc domniemywać, że to właśnie Karol Knothe był inicjatorem przebudowy. W trakcie przebudowy zmianie uległ wygląd fasady. Dobudowano jedną kondygnację i zmieniono konstrukcję dachu. Całość w stylu późno klasycystycznym. Prawdopodobnie wtedy też dobudowano od podwórka oficynę w której umieszczono klatkę schodową. W budynku głównym i oficynie powstało 27 izb mieszkalnych i 14 lokali użytkowych. Elewacja południowa (frontowa) trójkondygnacyjna, symetryczna, pięcioosiowa. Ściana na parterze z cokołem i boniowaną ścianą do wysokości gzymsu między kondygnacyjnego. Centralnie główne drzwi wejściowe do sieni umieszczone pomiędzy parą pilastrów. Nad wejściem balkon z żeliwną balustradą z motywami geometrycznymi, który wsparty jest dwiema żelaznymi kolumienkami. Na pierwszym piętrze pięć prostokątnych okien. Okno środkowe w obramowaniu jońskich pilastrów podtrzymujących gzyms nadokienny. Po bokach po dwa okna z gzymsami wspartymi n dwóch konsolkach. Drugie piętro z pięcioma prostokątnymi oknami w ozdobnych opaskach. Nad oknem środkowym trójkątny tympanon. Elewację wieńczy wydatny gzyms koronujący z kostkowym fryzem. Dom wpisany do Wojewódzkiego Rejestru Zabytków Województwa Łódzkiego pod nr rej. 924 z 29.12.1967
Nieruchomość przy pl. Kościuszki 17 w latach międzywojennych stanowiła własność spadkobierców Gustawa Bartke (seniora) a mieszkali w nim: Gustaw Bartke (s. Gustawa i Marii) jego syn Jakób Bartke, Maria Luiza Bartke (córka Karola B.), Maria Elżbieta Bartke (córka Gustawa B.). W lokalu nr 2 mieściło się biuro oddziału piotrkowskiej elektrowni. W oficynie od podwórka, Sala Kozłowska prowadziła handel zbożem i makiem. Po wojnie nieruchomość w posiadaniu Jerzego Bartke zamieszkałego w Krakowie. W latach 50. XX wieku na parterze kamienicy był Zakład Kuśnierski a później sklep MHD z konfekcją. W latach 60. wschodnia cześć domu została zajęta na potrzeby Sądu Powiatowego. Mieścił się tu wydział cywilny, wydział rodzinny, wydział pracy i komornik rewiru I. Obecnie kamienic odrestaurowana pozostaje własnością prywatną.
Budynek Miejskiego Centrum Kultury przy Pl. T. Kościuszki 18 (d. nr polic. 10)
Budynek Miejskiego Centrum Kultury. Fotografia z 2015 r. autorstwa Z. Dziedzińskiego.
Dom wybudowany przed 1829 r. W roku 1830 w wykazie posiadających domy i płacących składkę ogniową jako właściciel figuruje fabrykant sukna Ferdinand Blachman. Na początku lat. 30.XIX wieku w budynku tym miała siedzibę pierwsza szkoła ewangelicka. Nauczyciele tej szkoły Jan Mischke i Zybel Beni mieli tu swoje mieszkanie.
Prawdopodobnie pod koniec lat 30. XIX wieku dom kupili bracia Tobiasz i Fryderyk Knothe. Obecnie trudno jednoznacznie ustalić kiedy bracia Knothe weszli w posiadanie tej nieruchomości i czy kupili ją od miasta czy od F. Blachmana. Niewątpliwie w roku 1849 w wykazie ognisk dom jest wpisany jako własność braci Tobiasza Wilhelma i Fryderyka Tobiasza Knothe. Potwierdzają to również zestawienia podatkowe za lata 1871 i późniejsze. Również nie ulega wątpliwości, że został przebudowany w 1896 r. przez Edmunda Knothego. W latach międzywojennych właścicielem nieruchomości była Aleksandra Knothe. W budynku głównym było 7 izb mieszkalnych i 14 pomieszczeń użytkowych.
Budynek główny wzniesiony przed 1829 r. został rozplanowany na planie prostokąta, podpiwniczony, dwu kondygnacyjny. Fundamenty z kamienia i cegły, ściany z cegły ceramicznej pełnej na zaprawie wapiennej, strop nad piwnicą z cegły, ogniotrwały, nad parterem i piętrem na belkach drewnianych. Więźba dachowa krokwiowo – jętkowa. Dach kryty ceramiczną dachówka. Podłoga w piwnicach gliniana, na parterze ceramiczna i deskowa. Schody murowane jednobiegowe o drewnianych stopniach. Balustrada schodowa kuta z żelaza o motywach wici roślinnej. Na parterze były cztery izby i kuchnia i tak samo na piętrze. Początkowo na parterze domu mieściły się warsztaty tkackie, natomiast na piętrze mieszkania właścicieli. W ścianie frontowej było wtedy 17 okien. W miarę rozwoju firmy po oku 1860 warsztaty tkackie przeniesiono do oficyn w głębi podwórza. Dojazd i wejście do magazynów i zakładu prowadziło od strony ul. Tkackiej.
Do roku 1896 była to niczym szczególnym nie wyróżniająca się jednopiętrowa kamieniczka z przejezdną sienią zwaną „bramą ogniową”. Przez tą bramę prowadziła droga łącząca Rynek z ul. Grinberską i stawem miejskim, który w wieku XIX stanowił m.in. i rezerwuar wody na wypadek pożaru. Wartość szacunkowa mieszkalnej kamienicy E. Knothego określona w polisie ubezpieczeniowej z 1886 r. wynosiła 4920 rubli a wartość oficyny mieszkalno – fabrycznej oszacowano na 2820 rubli.
W roku 1896 Edmund Knothe postanowił przebudować swój dom. Projektantem przebudowy fasady i dachu domu był architekt Dawid Lande. Po przebudowie budynek uzyskał jeszcze jedną kondygnację a elewacja otrzymała charakter secesyjnego pałacyku o bogato zdobionej elewacji i dachu. Układ wnętrza dwu traktowy z korytarzem biegnącym przez środek. Elewacja frontowa uzyskała układ pięciu przęseł ściennych wyznaczonych przez pary boniowanych pilastrów a między nimi okna o zmiennym rytmie ( 3-1-3-1-2). Na ostatniej osi od wschodu brama. Ryzality na 4-tej i 8-mej osi a w nich po jednym oknie. Na każdym przęsłem w dachu wole okno. W partii środkowej dwa gzymsy koronowe, jeden między kondygnacjami a drugi pod oknami balkonu przez długość całej elewacji. Elewację wieńczy gzyms koronujący u dołu ozdobiony ząbkowaniem, podtrzymywany przez wolutowe modyliony i kroksztyny z ornamentem roślinnym a pośrodku motyw twarzy ludzkiej. Otwory okienne w opaskach z bogatą dekoracją sztukatorską. W każdej ścianie wykusze bogato zrobione. Pomiędzy kondygnacjami balkony o balustradzie tralkowej wsparte na wydatnym gzymsie koronowym opartym na wspornikach wolutowych. Nad balkonem wydatny gzyms i szczyt zwieńczony esownicami między którymi dekoracja roślinna otacza głowę męską, nad która kartusz z literą K. Na elewacji data 1886 wskazuje rok dokonania przebudowy. Elewacja północna pozbawiona dekoracji.
W latach międzywojennych dom i plac przy pl. Kościuszki 18 należały do Aleksandra Knothe zam. w Pabianicach przy ul. Piłsudskiego 16. Z jego upoważnienia administratorem był mec. Jerzy Augspach mieszkający przy ul. Kramarskiej 5 (obecnie ul. B. Joselewicza). W skład nieruchomości wchodził plac o pow. 4265 m.kw., dom o pow. 765 m. kw. podwórze 2500 m i ogród o pow. 1000 m.kw. W domu miał prywatny gabinet lekarski ojciec Jerzego, dr Alfred Augspach i mieszkała w nim Marta Augusta Augspach. Przez pewien czas wynajmował tu mieszkanie Erwin Marks trudniący się wyrobem chodników i dywanów.
Po wojnie, do roku 1958 dom był własnością rodziny Knothe. Następnie w dyspozycji MZBM a od 1962 r. oddany w zarząd i użytkowanie Ministerstwu Sprawiedliwości. Od 1997 r. przeszedł na własność tegoż ministerstwa. Wtedy też budynek rozbudowano dobudowując oficynę. Mieścił się w nim Sąd Powiatowy. Obecnie Miejskie Centrum Kultury i Miejska Biblioteka Publiczna. Dom wraz z oficyną i otoczeniem wpisany o rejestru zabytków pod nr. A/84 z 23.09.2009.
Dom rodziny Knothe przy Pl. T. Kościuszki 18 na pocztówce z początków XX wieku. Zbiory G. Weglarskiego.
Plan przedstawiający rozmieszczenie pomieszczeń na parterze budynku przy pl. T. Kościuszki 18 w czasie kiedy mieścił się w nim Sąd Rejonowy. Teczka obiektu zabytkowego WUOZ Delegatura w Piotrkowie Tryb.
Dom mieszkalny przy Pl. T. Kościuszki 19 (d. nr polic. 9)
Klasycystyczna, jednopiętrowa, murowana kamieniczka z oficyną i zabudowaniami gospodarczymi powstałymi w drugiej połowie lat 20 XIX wieku. Po wybudowaniu w budynku było 18 izb mieszkalnych i 9 lokali użytkowych. W ścianie frontowej 11 okien i dwa wejścia do sklepów. Początkowo nieruchomość należała do Jakuba Kempnera, dzierżawcy fryszerek i wielkiego pieca nad Wolbóką a następnie od połowy XIX wieku została własnością kupca Izaaka Pacanowskiego.
Dom wybudowany na planie prostokąta, mury z kamienia wapiennego na fundamentach z kamienia polnego. Stropy na belkach drewnianych, nad piwnicami ceramiczne ze sklepieniami kolebkowymi. Oficyna piętrowa, częściowo podpiwniczona. Bryła budynku zwarta, jednokondygnacyjna z poddaszem. Dach dwuspadowy w pierwszej połowi wieku XIX kryty gontem a obecnie blachą. Elewacja frontowa siedmioosiowa, dwukondygnacyjna, ściana gładka, tynkowana, bez ozdób. Na osi środkowej wejście do sieni a nad nim balkon z metalową balustradą o motywach geometrycznych wsparty na ozdobnych metalowych wysięgnikach.
Od połowy lat 60. XIX wieku (prawdopodobnie od 1864 r.) w domu tym zamieszkała rodzina Paczkowskich i Willichów. Między innymi Gustaw i Helena z Willichów Paczkowscy. Nie wydaje się aby byli w tym czasie prawnymi właścicielami domu bowiem w aktach podatkowych jako właściciel nadal występuje Izaak Pacanowski. W kolejnych zapisach za lata 1896-1900 jako właściciel domu wymieniany jest Abram Gold. Najprawdopodobniej, bo wskazują na to fotografie wykonane w tych latach, w tym samym czasie frontowa elewacja uzyskała wyróżniający wygląd po pomalowaniu w różnokolorowe wzory geometryczne. Niewątpliwie w tym czasie Paczkowscy wspólnie z Marcinem Willichem mieli tu skład win i sklep z artykułami kolonialnymi. Obok nich też na parterze domu znajdował się skład apteczny Stefana Jerzmanowskiego. Ponadto jak wynika z akt podatkowych w latach 70. i 80. XIX wieku przez pewien czas miała tu siedzibę szkoła.
Na początku lat 20 XX wieku dom znalazła się w posiadaniu braci Zygmunta i Stefana Paczkowskich. Stefan Paczkowski do roku 1955 r. prowadził tu wytwórnię win owocowych. Firma ta wraz z maszynami została przejęta w zarząd państwowy a następnie przekazana dla Sieradzkiego Przedsiębiorstwa Spożywczego. W podwórku była też niewielka wytwórnia wód gazowanych Władysława Wiśnieckiego. W latach międzywojennych na parterze kamienicy w lokalu nr 3 mieścił się skład apteczny Mieczysława Kubiczka a obok Spółdzielcza Kasa Kredytowa i pracownia krawiecka Chaima Bełżyckiego.
W latach 50. XX wieku były tu sklepy MHD: sportowy a następnie z odzieżą dla dzieci „Liliput” i Bank Spółdzielczy. Później drogeria. W latach 70. nieruchomość była w ½ własnością sukcesorów Stefana Paczkowskiego i po ¼ Marianny i Stanisława Rataj oraz Teresy i Tadeusza Rataja. Obecnie kamieniczka w złym stanie technicznym sprawia wrażenie opuszczonej i mocno zaniedbanej.
Dom parafii ewangelicko augsburskiej, Pl. T. Kościuszki 20 (dawny nr polic. 8, nr hipot.37588)
Dom jednopiętrowy, murowany kryty dachówką ceramiczną, wybudowany około roku 1826 – 1829 przez Ludwika Pawlikowskiego, kontrolera fabrycznego Tomaszowskich Zakładów Górniczo Hutniczych. Układ budynku w rzucie prostokąta, dwutraktowy, z sienią na osi w części północnej z której prowadzą schody na piętro. Ściany nośne z cegły ceramicznej pełnej na zaprawie wapiennej, stropy drewniane, belkowe z podsufitką, więźba dachowa drewniana, krokwiowo – jętkowa, krycie dachu podwójna dachówka karpiówka. Schody drewniane, zabiegowe, z balustradą murowaną z cegły. Budynek na parterze posiadał sześć izb a na piętrze trzy izby mieszkalne i kuchnię. W ścianie frontowej było 6 okien. Elewacja południowa (od strony Rynku) symetryczna, siedmioosiowa, dwukondygnacyjna, dł. ściany 14,20m. Ściana parteru boniowana. Pośrodku okno pomiędzy szerokimi pilastrami, które sięgają gzymsu wieńczącego. Gzyms ten jest bardzo wydatny z frezem kostkowym. Trudno stwierdzić jak było wcześniej, ale obecnie wnętrze bez cech stylowych.
Około roku 1859 Ludwik Pawlikowski sprzedał nieruchomość za 11 100 rubli na potrzeby miasta. Zamieszkał w nim burmistrz Gedeon Goedel, urzędnik magistracki Jan Kaczanowski i nauczyciel Andrzej Burago. Przez pewien czas dom był wynajmowany dla ewangelickiej szkoły parafialnej. Pod koniec wieku XIX stał się własnością parafii ewangelickiej i po odrestaurowaniu kosztem 3 200 rubli został przeznaczony na użytek szkoły ewangelickiej z mieszkaniem dla kantora i nauczyciela. Nadal stanowi władność parafii ewangelicko – augsburskiej. Budynek wpisany do Wojewódzkiego Rejestru zabytków woj. łódzkiego pod nr 925 z 29.12.1967 r.
W latach 30. XX wieku na parterze w kamienicy pod nr 20 mieściła się apteka Wacława Dionizego Staszewskiego. W latach 50. miało tu siedzibę Państwowe Biuro Notarialne i Apteka Państwowa nr 11. W latach 90. Był tu sklep wielobranżowy Janusza Chlebnego. Obecnie na parterze nadal jest apteka i lokal gastronomiczny.
Kościół ewangelicki św. Trójcy przy Placu T. Kościuszki 21 (dawny nr polic. 7)
Ewangelicko – augsburski kościół św. Trójcy. Obiekt wpisany do Wojewódzkiego Rejestru Zabytków pod nr 440-I-24 z 13.01.1950 oraz 341 z 29.12.1967.
Budowę kościoła Św. Trójcy rozpoczęto w roku 1823 z inicjatywy miejscowego kolegium ewangelicko – augsburskiego. Antoni hr. Ostrowski przekazał działkę oraz zobowiązał się notarialnie (złożył legat) do przekazania na budowę kościoła 675 rubli. Kolegium gminy ewangelickiej w osobach Fryderyka Stumpfa, Tobiasza Knothego, Karola Zimermana i Karola Furstenwalda zainicjowało dobrowolne opodatkowanie na budowę świątyni.
Pierwszy etap budowy zakończony został w roku 1829. Niektóre prace budowlane i wyposażenie świątyni trwało z przerwami aż do roku 1839. Na tak przewlekły cykl budowy wpłynął brak wystarczających funduszy i zła koniunktura gospodarcza. Zdeponowana suma 675 rubli została po klęsce powstania listopadowego zdeponowana przez władze carskie w banku krajowym. Wypłacona parafii z odsetkami dopiero po 40 latach.
Autor projektu pozostaje nieznany. Prawdopodobnie budowniczowie wzorowali się na projekcie architekta Johana Christiana Kammsetzera (1753-1795), nadwornego budowniczego i dekoratora króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Nie jest to jednak pewne i równie dobrze podstawą budowy mógł być rozpowszechniony po 1825 r. wzorzec architekta Piotra Aigenera. W związku z ożywieniem ruchu budowy kościołów w czasach Królestwa Kongresowego tworzył on typowe projekty tych budowli. Opublikował wzorniki z zestawieniem rysunków i kosztorysów w kilku wariantach tak aby można je było dostosować do różnej wielkości i zamożności parafii. Wzorce fasad kościelnych Piotra Aigenera nieomal idealnie odpowiadają wyglądowi fasady kościoła św. Trójcy.
Po zakończeniu pierwszego etapu budowy w roku 1829 powstał niewielki kościół, nawiązuje w swym stylu do klasycyzmu. Cechuje go prostota form zdobniczych. Ciekawie prezentuje się elewacja frontowa przylegająca bezpośrednio do chodnika Pl. Kościuszki. Fronton posiada cztery niewielkie pilastry imitujące półkolumny. Są one rozmieszczone symetrycznie po obu stronach wejścia. Wejście zaakcentowano portalem, w którego szczytowej części umieszczono datą rozpoczęcia budowy. Zwieńczeniem jest schodkowa attyka ukrywająca strome płaszczyzny dachu. Najwyższym elementem jest niewielka trapezowa dzwonnica kryta blachą, na szczycie której zamocowano metalowy krzyż. Elewacje boczne są podzielone ozdobnymi pilastrami i gzymsami i posiadają niewielkie otwory okienne. Od strony północnej bryła zamknięta półokrągłą absydą oddaloną zaledwie kilka metrów od skarpy opadającej ku ul. Tkackiej.
Wewnątrz nad kruchtę chór, jedna główna nawa i prezbiterium. Sklepieniem nawy głównej jest strop kolebkowy przechodzący nad kruchtą w strop krzyżowy. Sklepienia ozdobione delikatnym boniowaniem. Dwuspadowy dach świątyni pierwotnie kryty dachówką ceramiczną obecnie z wykonany z blachy.
W roku 1873 kosztem 5 tysięcy rubli, kościół został gruntownie odnowiony podobnie jak stojące po obu jego bokach domy, parafialny i szkolny. Wtedy to stare organy z roku 1841 sprzedano gminie Dąbie i kupiono nowe 14 głosowe. Kościół uzyskał wygląd, który nieomal nie zmieniony przetrwał do czasów współczesnych. Do roku 1967 służył wyznawcą religii ewangelickiej z tym jednak, że po wybudowaniu w roku 1902 obszernego, gotyckiego kościoła Zbawiciela przy ul. św. Antoniego, użytkowany był tylko na nabożeństwa tygodniowe i na skromne uroczystość religijne. Ponownie w latach 1945 -1951, kiedy Kościół Zbawiciela został zajęty na kościół garnizonowy a później na czas remontu kościoła św. Antoniego na katolicki kościół parafialny, pełnił rolę świątyni parafialnej tutejszych ewangelików. Od roku 1967 służył tomaszowskiej parafii kościoła polsko – katolickiego pod wezwaniem św. Ducha. Po likwidacji tej parafii , kościół pozostaje nie wykorzystywany.
Dom parafialny pod nr 22 (d. nr polic.6 nr hipoteki KW 914)
Jednopiętrowy dom mieszkalny parafii ewangelicko – augsburskiej. Jest to budynek murowanym, jednopiętrowym z dachem krytym dachówką. Wybudowany na planie prostokąta z sienią na osi północ – południe. Został wzniesiony przed rokiem 1829 r. przez kolegium kościelne ze składek zebranych od miejscowych ewangelików. Ściany nośne z cegły palonej i kamienia wapiennego na zaprawie wapiennej. Stropy drewniane, belkowe z podsufitką. Więźba dachowa drewniana, krokwiowo – jętkowa z dwiema ściankami stolcowymi. Dach trójspadowy o nachyleniu około 35 stopni. Schody drewniane zabiegowe z drewnianą balustrada tralkową. Pierwotnie w elewacji południowej było 9 okien. Na parterze były trzy izby mieszkalne i kuchnia a na piętrze cztery izby mieszkalne. Elewacja frontowa dwukondygnacyjna, symetryczna, pięcioosiowa. Ściana parteru boniowana powyżej cokołu. Drzwi do sieni umieszczone w płytkiej wnęce, która jest zwieńczona spłaszczonym łukiem koszowym. Okna na piętrze rozmieszczone symetrycznie. Środkowe okno z czterema pilasterkami. Całość elewacji zwieńczona gzymsem koronującym z fryzem kostkowym. Wnętrze nie zachowało cech stylowych.
Od kwietniu 1833 r. zamieszkał w tym domu przybyły do Tomaszowa z Piotrkowa pastor Jakub Benni. Do czasu wybudowania przy ul. św. Antoniego nowego ewangelickiego Kościoła Zbawiciela, budynek był domem parafialnym tutejszych ewangelików. Po roku 1905 pomieszczenia parteru wynajmowane na sklepy a piętro stanowiło mieszkania dla pracowników parafii.
W latach międzywojennych na parterze był sklep spożywczy i sklep z odpadami przędzy jedwabnej, który prowadziła Rachela i Henioch Landsberg. Po wojnie na parterze mieściła się największa w mieście księgarnia nr 55/11 „Dom Książki”. W latach 90. Był tu sklep ogólnospożywczy. Obecnie na parterze sklep mięsny i księgarnia a na piętrze siedem izb mieszkalnych.
Fotografia z lat 70. XX wieku z widokiem na północną stronę Pl. T. Kościuszki. Zbiory prywatne.
Dom cukiernika Wincentego Sawickiego pod nr 23 ( d. nr polic. 5)
Obecnie dom narożny, jednopiętrowy z oficyną i bramą od strony ul. Rzeźniczej. Pod koniec lat 20. i na początku lat 30. XIX wieku należał do cukiernika Wincentego Sawickiego, który przybył do Tomaszowa z Warszawy. W tamtym czasie był to budynek na rzucie prostokąta, ściana frontowa od Rynku długa na 36 łokci a ściana szczytowa od ul. Rzeźniczej szeroka na łokci 24. W budynku było 21 izb mieszkalnych i 8 lokali użytkowych. Na planach miasta zaznaczony był już w 1825 r.
Pod koniec lat 40. XIX wieku dom stał się własnością rzeźnika Jakóba Stark, który w tym czasie posiadał przy Rynku domy o nr 2, 3, 4. Od tego czasu lokale użytkowe zostały zajęte na jatki mięsne przez Jakoba Stark i innych rzeźników. W latach 70.XIX wieku miejsce to stało się centrum handlu mięsem i wędlinami. W budynku poza właścicielem, posiadali sklepy mięsne Aron Bermański, Izaak Bermański, Josef Bermański, Wilhelm Rietych, Chaim Kagnariek (Kanarek), Paulina Nowak.
Na podstawie fotografii z początku XX wieku można opisać jak wówczas wyglądał ten dom. Wtedy był to już budynek w rzucie poziomym wybudowany na planie litery „L” z tym, że oba ramiona były nieomal równe. Wtedy też istniała już oficyna od strony północnej i komórki zamykające podwórko od strony zachodniej. Bryła budynku zwarta, dwukondygnacyjna z poddaszem i częściowym podpiwniczeniem. Dach dwuspadowy z niewielkim spadkiem, kryty papą. Elewacja frontowa od strony Rynku ośmioosiowa, dwu kondygnacyjna. Ściany gładko otynkowane bez pilastrów i ozdób z wyjątkiem znacznie wysuniętego, ząbkowanego gzymsu koronacyjnego. W czwartej osi wejście do sieni. Otwory okienne i drzwiowe prostokątne. Okna piętra dwuskrzydłowe z wewnętrzną ramą w kształci litery ”T”. Na piętrze w 2 i 7 osi balkony z metalowymi balustradami o motywach geometrycznych. Na fotografiach z lat 40. XX wieku brak jest gzymsu koronacyjnego i balkonów. Należy wnosić, że zostały zlikwidowane w latach międzywojennych. Na współczesnej elewacji trudno odszukać cechy stylowe.
W aktach podatkowych pod koniec XIX wieku jako właściciel występuje Rejch Wilgieniewicz (Wilgiewicz) a następnie Abram Gold. W latach międzywojennych nieruchomość należała do jego sukcesorów wśród których byli Moszek i Josek Gold zam. w Łodzi przy ul. Targowej 55, Rywka Braun, Tena Offman. Od strony północnej nieruchomość graniczyła z domem o nr polic. 191 przy ul. Grinberskiej (obecnie ul. Tkacka) wybudowanym w 1887 r. przez Emanuela Goldmana.
W domu nr 5 ( obecnie nr 24) wynajmował pomieszczenia Józef Gala prowadzący hurtową sprzedaż wełny. Były tu sklepy z artykułami łokciowymi Rywki Anerbach, sklep z galanterią Jakuba Cubera i Anieli Goldberg, która też wyrabiała i sprzedawała kapelusze. Szymoch Zandberg był kontynuatorem tradycji handlu mięsem. Był też sklep papierniczy Pesacha Wajsborda.
Po wojnie nieruchomość zarządzana przez MZBM a w części współwłasność Władysława Dębowskiego i Krystyny Bednarek. Od lat 50 XX wieku na parterze od strony zachodniej mieścił się sklep papierniczy MHD i Dom książki (sklep nr 55/11). W połowie lat 70 na parterze od strony wschodniej otwarto sklep walutowy Przedsiębiorstwa Eksportu Wewnętrznego „PEWEX”. Był to jedyny w mieście sklep z towarami luksusowymi, które kupowało się za waluty wymienialne i bony dolarowe Pekao.
Plan sytuacyjny posesji przy Pl. T. Kościuszki nr 22 i 24 z zaznaczeniem rozmieszczenia zabudowy w latach 60. XX wieku.
Pomiędzy posesją nr 23 a 24 biegnie kilkudziesięciometrowy pasaż pieszy ulicy Rzeźniczej. Kaskadowymi schodkami opada ku ul. Tkackiej. Znajduje się przy tej uliczce zabytkowy budynek dawnych jatek rzeźniczych. Obecnie Galeria Artystyczna ARKADY.
Dawne jatki rzeźnicze, obecni Galeria ARKADY przy ul. Rzeźniczej nr 4
Zamysł wybudowania jatek rzeźniczo – piekarskich pojawił się już w roku 1826, ale na realizację musiał poczekać dość długo. 27 lipca 1830 r. architekt Jan Tapiłowski przedstawił Burmistrzowi Tomaszowa plan budowy jatek rzeźniczych i piekarniczych. Z planu wynikało, że będzie to budynek z cegły i kamienia wapiennego, dwu kondygnacyjny (częściowo wysoka piwnica, częściowo parter i piętro) z drewnianym stropem i dachem krytym gontami. Elewacja od strony Rynku miał mieć charakter klasycystyczny z arkadową galerią i podcieniami. Na poziomie parteru zaplanowano kilkanaście filarów zwieńczonych łukowymi sklepieniami, gzymsami i pilastrami. Wnętrze podzielono ściankami z cegły na 17 pomieszczeń przeznaczonych na jatki rzeźnicze i piekarnicze. Budowę rozpoczęto jeszcze tego samego roku a jej nadzór powierzono Jakubowi Kempnerowi. Pod koniec października ogłoszono przetarg na wydzierżawienie. Przewidywano podpisanie umów dzierżawnych na trzy lata. Prawdopodobnie rozpoczęta budowa została wstrzymana po wybuchu Powstania Listopadowego. To tylko domniemanie, bo obecnie trudno znaleźć potwierdzenie w dokumentach archiwalnych. Faktem jest, że mimo upływu dwóch lat budowa nie została ukończona. W lipcu 1832 r. zażądano wyjaśnieni od Jakub Kempner. Tłumaczył on, że przeznaczone środki okazały się niewystarczające. Z tych też względów w roku 1833 przerobiono plan budowy, który tym razem zakładał, że będzie to budynek parterowy na 10 jatek. Budowy podjął się miejscowy murmajster August Hoffman. Niestety z umowy się nie wywiązał. 16 lutego 1837 r. podpisano kolejną umowę na dokończenie budowy. Tym razem z mistrzem murarskim Zusmanem Gutmanem, któremu zapłacono w trzech kolejnych ratach 2112 zł, 2200 zł i 1988 złotych polskich. Z zachowanych dokumentów nie wynika kiedy budowa jatek została zakończona. Można przyjąć, że stało się to najpóźniej na początku 1838 r. Wtedy to jatki wydzierżawiono. Dochód roczny z ich dzierżawy w roku 1840 oszacowano na 1557 zł. polskich. Pierwszymi dzierżawcami byli: Jan Stark, Jakub Stark, Karol Giza, Jan Pawłowski, Lewek Wszędobylski, Zelman Eyzenberg, Jakub Barański. Od tego czasu dzierżawcy zmieniali się kilkakrotnie. Jatki przez cały czas pełniły funkcje handlowe. W roku 1863 na zlecenie magistratu remont jatek przeprowadzał Michał Dessan. Kolejny remont miał miejsce w roku 1874.
W okresie międzywojennym jatki były dzierżawione przez rzeźników : Altera i Moszka Bemańskiego, Izaaka i Cejmacha Kirszenbaumów, Izraela i Moriema Zandbergów, Icka i Fajwela Żółtowskich. Przez pewien czas jedną z jatek dzierżawił Juliusz Bettych.
Po roku 1945 w dawnych jatkach mieściły się małe sklepiki. W jednym z nich była tzw. tania jatka gdzie sprzedawano koninę. W kolejnych mieścił się sklep warzywny, sklep monopolowy, skup butelek i niewielka cukiernia.
W roku 1967 po ponad stu latach eksploatacji bez remontu, budynek znajdował się w fatalnym stanie technicznym. Władze miasta postanowiły go wyremontować i przeznaczyć na cele związane z kulturą. Warto zaznaczy, że do podjęcia decyzji o zmianie przeznaczenia przyczynił się ówczesny Wojewódzki Konserwator Zabytków w Łodzi Mieczysław Pracuta, który 29 grudnia 1967 r. wpisał tomaszowskie jatki do Wojewódzkiego Rejestru Zabytków (pod nr 921). W roku 1968 projekt adaptacji i kosztorys opracował inż. Stanisław Bill, projektantem instalacji elektrycznych był Sylwester Pajdziński. Podczas remontu (1970-1971) wyburzono ścianki działowe, utworzono pomieszczenie socjalne i toalety, położono nowe tynki, posadzki, wymieniono stolarkę okienną i drzwiową, zmieniono pokrycie dachowe, założono nowe instalacje sanitarne i ogrzewanie elektryczne. Roboty budowlane kosztowały ponad 312 tys. zł. W pierwszym roku po remoncie obiekt znalazł się w zarządzie Wydziału Kultury Miejskiej Rady Narodowej i zagospodarowany został przez miejscowe muzeum. Dawne jatki otrzymały nazwę Galeria Arkady i stały się miejscem wystaw malarskich, fotograficznych oraz miejscem spotkań z aktorami, literatami i podróżnikami. W tym samym czasie Wydział Kultury wyraził zgodę aby Galeria Arkady stała się siedzibą powstałego w 1968 r. Towarzystwa Przyjaciół Tomaszowa Mazowieckiego.
W roku 1996 władze miasta wydzierżawiły Galerię Arkady Mariuszowi Sobańskiemu, który znacznym nakładem środków własnych dokonał remontu i modernizacji obiektu. Galeria już jako lokal prywatny stała się miejscem spotkań nie tylko Towarzystwa Przyjaciół Tomaszowa Mazowieckiego ale też tomaszowskich kolekcjonerów, stałej ekspozycji prac artystycznych, obrazów, biżuterii, ceramiki. Była miejscem imprez muzycznych i literackich (np. cykl Herosi Rock’n’Rolla Antoniego Malewskiego). W nocy z 13 na 14 lutego 2012 r. w Galerii wybuchł pożar. Zniszczeniu uległ drewniany dach, tynki ścian wewnętrznych, wykładziny podłogowe i częściowo wyposażenie. Mimo wielu przeciwności dzierżawca przeprowadził kolejny gruntowny remont i Galeria została otwarta. Na początku 1915 r. Mariusz Sobański podpisał z miastem umowę dzierżawy na kolejne 4 lata.
Fotografie z lat 60. XX wieku przedstawia dawne jatki rzeźnicze. Zbiory WUOZ Delegatura w Piotrkowie Tryb.
Kamienica Goldmana pod nr 24 (d. nr polic. 4)
Narożny dom przy wylocie ul. Rzeźniczej. Wybudowany po roku 1826 a przed 1830 r. przez Zysmana Goldmana, dzierżawcę dochodów propinacyjnych. Budynek długi na 42 łokcie, miał w ścianie frontowej 19 okien. Dach kryty gontami. Na parterze mieścił 10 izb i 8 sklepów. Na piętrze izb 13 i tyleż kuchni. W latach późniejszych, przez kolejnych właścicieli rozbudowywany i modernizowany. W aktach podatku podymnego za lata 1871 -1873 jako właściciel występuje Jakób Sztajman, następnie Herman Stark (Sztark)[136] a w drugim dziesięcioleciu XX wieku Salem Budzyner i Biniem Litmanow.
Pod koniec XIX wieku był to budynek o zwartej bryle na rzucie litery „L” z sklepioną łukowo bramą wjazdową umieszczoną od strony zachodniej. Elewacja frontowa od zachodu ośmioosiowa a od strony południowej dwunastoosiowa. Kondygnacje rozdzielone gzymsem biegnącym poziomo wzdłuż całej elewacji. Nad oknami piętra gzymsy nadokienne i niewielki gzyms koronacyjny biegnący przez całą długość elewacji. Dach kryty papą. W połaci dachowej na jednej osi siedem okienek wentylacyjnych i doświetlających poddasze. Podwórze zamknięte zabudową. Brama wjazdowa od strony zachodniej. Na początku roku 1914 Salem Budzyner dokonał remontu poddasza i elewacji. Budynek uzyskał nowy dach, który w porównaniu z poprzednim uległ spłaszczeniu. Okienka doświetlające poddasze umieszczono w elewacji na jednej osi z pozostałymi otworami okiennymi. Ponadto powiększono większość okien. Pomimo kolejnych modernizacji i remontów elewacja zachowała cechy stylu neoklasycystycznego.
W latach międzywojennych nieruchomość znalazła się w posiadaniu Beniamina Brzozy. W budynku głównym było 41 izb mieszkalnych i 25 pomieszczeń użytkowych. Między innymi w tym domu mieszkał Szlum Roznblum trudniący się wyrobem sukna, piekarz Stanisław Szulewicz a Beniamin Zylberg miał tu sklep żelazny i z farbami. W domu tym Mieczysław Haensel (Hencel) prowadził skład apteczny a Rachela Landsberg prowadziła herbaciarnię. Był tu też gabinet dentystyczny prowadzony przez R. Epsztajn Szwajcera. W lokalu nr 4 miało siedzibę Zjednoczeni Rzeźników natomiast w lokalu nr 18 miał siedzibę tomaszowski oddział Bezpartyjnego Stowarzyszenia Byłych Więźniów Politycznych.
Po wojnie nieruchomość w dyspozycji MZBM. W l połowie lat 50 na parterze mieścił się sklep nr 14 MHD Foto Optyk, sklep warzywny i sklep z odzieżą damska. Po przebudowie w roku 1963 na parterze od strony południowej umiejscowiono sklep MHD ”Fotooptyk”, sklep odzieżowy i z konfekcją „Elegancka odzież” oraz sklep spożywczy PSS Społem Łączność „ Siódemka”.
Obecnie rozpoczęto gruntowny remont tej starej kamienicy. Po zakończeniu modernizacji budynek zmieni funkcję z mieszkalno-usługowo-handlowej na biurowiec użyteczności publicznej. Planuje się tu ulokować Straż Miejską i Centrum Monitoringu Miejskiego. Planowany koszt inwestycji to blisko 4 mln. zł.
Karta pocztowa z początku XX wieku. Z prawej strony widoczna południowa elewacja domu przy Pl. Kościuszki 24. W tym czasie dach posiadał większy spad a poddasze doświetlały okienka dachowe. Zbiory prywatne Grzegorza Węglarskiego.
Rysunek południowej elewacji kamienicy przy Pl. T. Kościuszki obrazujący rozmieszczenie sklepów po remoncie w roku 1963. Zbiory APTM MRN i PMRN zesp.213, sygn.1707 Akta Inspekcji Budowlanej, teczka dotycząca zabudowy Placu T. Kościuszki.
Kamienica Jakóba Sztarka pod nr 25 (d. nr polic. 3)
Dom najprawdopodobniej wybudowany pod koniec lat 30. XIX wieku przez Ankiela Steinmana i Izaaka Stark. Była to jednopiętrowa kamienica wymurowana z kamienia wapiennego i cegły palonej z dachem krytym gontem. W roku 1841 zamieszkał w tym domu a w roku 1850 kupił go Lewek Weis (Wajs). Po śmierci Jakóba Starka część nieruchomość odziedziczyła jego córka Berta Paulina Jurgielewicz. W latach 1871 – 1873 jako właściciel występuje Jakow Sztark (Stark). Po zmianie zabudowy posesji od strony wschodniej i kolejnym podziale, nieruchomość otrzymała wjazd na podwórko od strony ul. św. Antoniego. Pod koniec XIX i w pierwszym dziesięcioleciu latach wieku XX nieruchomość należała do Jana i Pauliny Jurgielewicz (córka J. Starka). Małżonkowie Jurgielewicz wspólni z Adolfem Brabenerem byli też współwłaścicielami niewielkiej fabryki chodników i dywanów i narożnej nieruchomości przy skrzyżowaniu ówczesnej ul. Kaliskiej i Zgorzelickiej. (obecnie jest to dom przy ul. Marszałka Józefa Piłsudskiego 23).
Budynek wybudowany na planie prostokąta, bryła zwarta, dwukondygnacyjna, dach stromy dwuspadowy kryty papą, poddasze wentylowane okienkami dachowymi. Elewacja frontowa do lat 80. XIX wieku czteroosiowa a obecnie pięcioosiowa. W każdej osi na piętrze po dwa okna a na parterze po dwa otwory drzwiowe. Lico elewacji gładko otynkowane, pewnym urozmaiceniem są ozdobne obramowania otworów okiennych i wydatny prosty gzyms koronacyjny biegnący przez długość całej elewacji. Jest to jeden z niewielu zachowanych domów z charakterystycznym spadzistym dachem o niezmienionej konstrukcji od lat 30.XIX wieku.
Współczesny widok domu przy Pl. T. Kościuszki 25. Fotografia z 2016 r.
W latach międzywojennych właścicielem nieruchomości byli małżonkowie Mieczysława i Joanna Hampus. Wtedy w budynku na piętrze było 9 izb mieszkalnych a na parterze 9 lokali użytkowo handlowych. Od frontu na parterze tego domu mieścił się zakład zegarmistrzowski Berka Dłużniewskiego i Mordki Szajewicza. Warto zaznaczyć, że Mieczysław Hampus przy ul. św. Tekli 3 (obecnie ul. Barlickiego) prowadził przemysłową pralnię i farbiarnię wełny.
Po wojnie nieruchomość w posiadaniu Izabeli Radwańskiej zam. ul. Kasprzaka w Łodzi a administratorem był Jan Jaworski. W latach 50. na parterze uruchomiono Bar Mleczny nr 7, który następnie nosił nazwę „Wisła” później był barem „Popularnym” i „Słonecznym”. W latach 90. był tu Bar AMPLUS MICRO i sklep patronacki ADAM & EWA. Obecnie sprawia wrażenie jednego z bardziej zaniedbanych budynków przy Pl. T. Kościuszki.
Kamienica Choromańskich przy Pl. Kościuszki nr 27 / Św. Antoniego 10 (dawny nr polic. 2, nr hipoteczny 52)
Na początku lat 30. XIX wieku w tym miejscu Filip Choromański, właściciel ziemski z pobliskich Białobrzegów Opoczyńskich, wybudował murowany, jednopiętrowy, narożny dom kryty gontem. Od roku 1849 dom w drodze sukcesji stał się własnością Karola Choromańskiego. Prawdopodobnie w tym samym czasie na dachu wymieniono gonty na dachówkę. W budynku na parterze było pięć izb i jeden sklep, natomiast na piętrze dwie izby i kuchnia. Elewacja frontowa miała 14 okien. W roku 1851 za 900 rubli srebrem sukcesorzy Choromańskiego sprzedali dom rzeźnikowi Jakóbowi Stark. Posesja sąsiednia oznaczoną nr polic. 3, była już w tym czasie w posiadaniu Izaaka Jakóba Stark i Ankiela Steinmana. Wtedy jeszcze obie posesje posiadały odrębne wjazdy na podwórka. Po śmierci Jakóba Starka nieruchomość odziedziczyła jego córka Berta Paulina Jurgielewicz. Ona to w roku 1888 dom rozbudowała. Zabudowany został wjazd od strony Rynku i na wspólne trapezoidalne podwórko utworzono jeden wjazd przez sień i bramę przejazdową od strony ul. św. Antoniego. Wybudowano krótką oficynę od strony zachodniej. Wcześniej, bo w roku 1865 Burmistrz m. Tomaszowa zawarł umowę z Jakubem Stark na wynajem w tej kamienicy sześciu izb na biura magistratu. W budynku głównym i oficynie było wtedy 31 izb mieszkalnych i 8 lokali handlowo-gospodarczych o łącznej pow. 1274 m. kwadr. W aktach podatkowych i umowach w sprawie wynajmu pomieszczeń dla Magistratu, od lat 80. do 1913 r. jako właściciel występował Jan Jurgielewicz (Iwan Iwanowicz Jurgielewicz), fabrykant dywanów i Berta Jakubowna Jurgielewicz. W roku 1920 w drodze dziedziczenia dom stał się własnością córek Pauliny Jurgielewicz, Zofii Klary Hensel i Joanny Olgi Hampus. W tym też roku dawny dom pod nr polic. 2 siostry Jurgielewicz sprzedały Władysławowi i Jakubowi Jabłońskim. W latach międzywojennych nieruchomość w drodze sukcesji przeszła na własność Jana, Ireny i Elżbiety Jabłońskich. W ewidencji nieruchomości z lat 70. XX wieku wykazano, że w budynku było 19 izb mieszkalnych i 14 użytkowych.
Z racji swego usytuowania na narożnej działce budynek główny w rzucie poziomym przedstawia dość skomplikowany układ . Jego dwa skrzydła stykają się pod kątem około 60 stopni przy czym narożnik ten jest prosto ścięty tak aby zmieścił otwory drzwiowe i okienne. W skrzydle północno – wschodnim umieszczono sień przejazdową. Schody głównej klatki schodowej na rzucie litery „Y” zaplanowane na styku skrzydeł. Boczna klatka schodowa w oficynie. Układ wnętrz w obu skrzydłach dwutraktowy. Pomieszczenia na parterze komunikują się na osi traktu a na piętrze amfiladowo. Elewacja frontowa w części parteru boniowana. W ściętym narożniku, na piętrze balkon żeliwny. Kondygnacje oddzielone ciągłym profilowanym gzymsem. Okap na kroksztynach pomiędzy którymi kilka niewielkich otworów oświetlających strych. W roku 1991 przeprowadzono remont kapitalny podczas którego naprawiono i wymieniono większość tynków, naprawiono a w części zrekonstruowano dach, przebudowano kominy, wymieniono blacharkę, pomalowano elewacje, stolarkę i ślusarkę. Budynek w dobrym stanie technicznym i estetycznym.
Jak wcześniej zaznaczyłem od połowy XIX wieku aż do roku 1927 w budynku była siedziba Burmistrza, biura magistratu i Sądu Grodzkiego. Od roku 1890 do 1929 r. była w tym domu drukarnia i księgarnia Feliksa Gomulińskiego. Od fontu apteka Mieczysława Kubiczka i sklep obuwniczy Eulalii Gołaszewskiej. W latach międzywojennych mieszkał tu Hersz i Samson Koszerowscy, właściciele zakładu obuwniczego i dwóch sklepów z butami ( jeden sklep przy ul. Św. Antoniego 20 a drugi przy ul. Pilicznej 8). Była też tu kolektura loterii państwowej powadzona przez Heremiana Alezchrama i delikatesy Róży Kessler. Po wojnie w latach 70. XX wieku na parterze tego domu mieścił się sklep tekstylny PSS nr 23, miało tu siedzibę biuro Przedsiębiorstwa „ORBIS” a od strony Pl. Kościuszki było wejście do zakładu zegarmistrzowskiego Longina Jabłońskiego.
Lata 60. XX wieku. Fasada od strony Pl. Kościuszki domu rodziny Jabłońskich. Fotografia ze zbiorów Urzędu Ochrony Zabytków delegatura w Piotrkowie Tryb.
CERKIEW ŚW. MIKOŁAJA CUDOTWÓRCY
Karta pocztowa przedstawiająca Rynek św. Józefa . W centralnym miejscu rynku Cerkiew św. Mikołaja. ( karta ze zbiorów Grzegorza Węglarskiego)
Cerkiew pod wezwaniem św. Mikołaja Cudotwórcy została wybudowana w 1901 r. na środku ówczesnego Rynku św. Józefa. Autorem projektu architektonicznego był Władimir Nikołajewicz Pokrowski, ówczesny architekt diecezji Chełmińsko-Warszawskiej. Cerkiew wybudowano na planie krzyża greckiego, z dwoma ośmiokątnymi wieżami przykrytymi kopułami w stylu bizantyjskim. Główne wejście do świątyni prowadziło od strony zachodniej. Od wschodu zamykała ją niewielka absyda.
Zamysł budowy cerkwi wypłynął w roku 1887 z kręgów tomaszowskich wyznawców prawosławia, a głównym inicjatorem był dyrektor miejscowego oddziału Banku Państwa, A. A. Merkazin. Jego inicjatywa została poparta, zwłaszcza finansowo, przez miejscowe elity przemysłowe. Magistrat Tomaszowa, 14 grudnia 1898 r., nieodpłatnie przekazał na ten cel część placu targowego o powierzchni 400 sążni kwadratowych. Budowa została rozpoczęta 12 lipca 1899 r., w piątą rocznicę objęcia tronu przez Mikołaja II, a zakończona jesienią 1901 r. W uroczystości otwarcia i poświęcenia, która odbyła się 20 października 1901 r., wziął udział car Mikołaj II wraz z małżonką, Aleksandrą Fiodorowną i następcą tronu, carewiczem Aleksym. Poświęcenia dokonał arcybiskup diecezji Warszawskiej Hieronim (Ilja Tichonowicz Egzemplarski). Pierwszym proboszczem mianowano księdza Mikołaja Szingariewa. Przy nowej świątyni podjęła także działalność szkoła cerkiewna.
Rysunki jednego z projektów przedstawiający fasady i przekroje tomaszowskiej cerkwi.Należy zaznaczyć, że w roku 1898 wykonano dwa różne projekty, ale żaden z nich nie został zrealizowany.Wydbrano skromniejszy projekt Władimira Nikołajewicza Pokrowskiego,wówczas architekta diecezji Chełmińsko-Warszawskiej (jego odręczna adnotacja i podpis na przekrojach). Zbiory APŁ RGP WB.
Na przełomie wieków XIX i XX, w Tomaszowie, na stałe, zamieszkiwało niewiele ponad 300 osób wyznających prawosławie. Byli to głównie urzędnicy i wojskowi z rodzinami, lecz ich stan majątkowy pozwalał na zebranie jedynie symbolicznej części środków potrzebnych do rozpoczęcia budowy, której szacunkowy kosztorys opiewał na 36 tysięcy rubli. Wsparli ich tomaszowscy kupcy i fabrykanci, prawie wszyscy będący wyznania ewangelickiego i mojżeszowego, którzy zdołali zebrać do roku1894 ponad 11 tysięcy rubli, zaś pozostała, brakująca kwota, około 25tysięcy rubli, została wyłożona przez Święty Synod Cerkwi Prawosławnej, również car Mikołaj II, wyłożył na wyposażenie świątyni 2 tysiące rubli.
Mimo oficjalnych gestów deklarujących wiernopoddańcze przywiązania do cara i prawosławia, mieszkańcy Tomaszowa traktowali cerkiew za symbol ucisku narodowego, dlatego po opuszczeniu miasta przez Rosjan pod koniec 1914 r., cerkiew zaczęła popadać w ruinę. Przyczyniły się też o tego okupacyjne władze niemieckie, które na początku 1915 r. zajęły cerkiew na niemiecki kościół garnizonowy a następnie magazyn dla wojska. Należy zaznaczyć, że w roku 1919 w Tomaszowie było zaledwie 117 osób wyznania prawosławnego i bez subsydiowania przez miasto sami nie byli w stanie wyremontować ani utrzymać zniszczonej wojną świątyni.
W roku 1925, na fali ogólnokrajowego entuzjazmu niepodległościowego, opuszczona i zniszczona cerkiew została rozebrana. Materiał z rozbiórki użyto po części do wzniesienia ratusza i szkoły powszechnej przy ul. Nowowiejskiej, metalowe przęsła ogrodzenia wykorzystano przy ogrodzeniu terenu kościoła katolickiego św. Michała przy ul. Spalskiej, (obecnie pw. Najświętszego Serca Jezusowego). Do naszych czasów, w zbiorach prywatnych i archiwum, przetrwały jedynie fotografie i karty pocztowe przedstawiające zewnętrzną bryłę tomaszowskiej cerkwi. Niestety nie ma żadnej fotografii ani też opisu wnętrza i jego wyposażenia.
ULICA PREZYDENTA IGNACEGO MOŚCICKIEGO
(dawna ul. Piliczna a w części wschodniej (od d. ul. Pocztowej) nazywana drogą na Bocian, w czasach PRLu ul. Armii Czerwonej)
Przez pierwsze 100 lat istnienia osady, a następnie miasta Tomaszowa Mazowieckiego, ulicę tą nazywano Piliczną. Według spisu placów i ulic z 1866 r. odchodziła od ul. św. Antoniego w kierunku wschodnim do granicy miasta, gdzie przechodziła w drogę do osady Bocian i przeprawy promowej na rzece Pilicy. Od roku 1927 do roku 1939 nosiła nazwę ul. Prezydenta Ignacego Mościckiego. W latach okupacji niemieckiej 1939 – 1945 nazwana została Pilica Strasse. Początkowo po wyzwoleniu z okupacji niemieckiej wróciła do swojej poprzedniej nazwy, ale już w roku 1946 przemianowano ją na ul. Armii Czerwonej. W roku 1990 przywrócono nazwę z okresu międzywojennego i od tej pory nosi nazwę ul. Prezydenta Ignacego Mościckiego.
Dawna ulica Piliczna, a obecnie ul. Prezydenta Ignacego Mościckiego jest jedną z najstarszych ulic naszego miasta. W roku 1827 odnotowano, że przy ówczesnej ul. Pilicznej znajdowały się dwa domy drewniane i jeden murowany. Dom murowany o nr polic. 66 wybudowany został przez Jana Engela, katolickiego szewca przybyłego z Frausztad. Dom drewniany, jednopiętrowy o wymiarach 64 na 18 łokci należał do dziedzica osady Antoniego Ostrowskiego, a drugi, parterowy o wymiarach 36 na 12 łokci do Wilhelma Bomke. Ponadto w latach 30. XIX wieku na przedłużeniu tej ulicy po północnej stronie drogi na Bocian (w miejscu, gdzie obecnie jest budynek banku), była strzelnica najstarszego w naszym mieście stowarzyszenia „Bractwa Kurkowego”. Warto przypomnieć, że do końca XIX wieku nazwa ul. Piliczna odnosiła się jedynie do odcinka od ul. św. Antoniego do skrzyżowania z ówczesna ul. Pocztową. Do końca lat 60. XIX wieku ulica od strony północnej była niezabudowana, graniczyła z ogrodem i terenem folwarku Ostrowskich, oraz starym browarem. Zaliczano ją wtedy do ulic podmiejskich. Dopiero od lat 70. XIX wieku rozpoczyna się rozwój zabudowy miasta w kierunku wschodnim. Wtedy też rozpoczęto układanie betonowych chodników i brukowanie jezdni. Pierwszy bruk ulica otrzymuje w roku 1893, ale koniec robót brukarskich i układanie chodników następuje dopiero w roku 1912. Betonowymi płytami o wymiarach 50/50 m., które wyprodukowano w miejskiej betoniarni, wyłożono jej chodniki na długości ponad 1200 m. w 1928 r. Pierwsze 5 latarni gazowych oświetliło ulicę w 1910 r. Natomiast 25 latarń elektrycznych zainstalowano po roku 1922. Po wojnie pierwsze oświetlenie w postaci 7 latarń 60 W i 3 latarnie 100 W zainstalowano w czerwcu 1945 r.
Kanalizacja deszczowa, a raczej kanał ściekowy, wybudowano około roku 1905. Jednak na skanalizowanie i zbudowanie wodociągu trzeba było poczekać do roku 1961. Z tego też powodu stan sanitarny posesji był fatalny. Z większości podwórek ścieki wypływały na ulicę i dalej kanałem deszczowym przez Hrabski Ogród odprowadzane były do Wolbórki. W latach międzywojennych ulica Prezydenta I. Mościckiego wraz z ulicą Mireckiego stanowiła 2.209 metrowy, miejski odcinek drogi państwowej nr 555. Od skrzyżowania z ul. św. Antoniego pierwsze 130 m. jezdni było wybrukowane kostką bazaltowa, a reszta – kamieniem polnym. W 1956 r. położono bruk z kostki granitowej o wymiarach 9/11 cm. na pozostałym odcinku, aż do skrzyżowania z ul. Nowowiejską. Roboty brukarskie wykonywało Miejskie Przedsiębiorstwo Remontowo – Budowlane.
W roku 1955 przy tej ulicy stały 23 budynki parterowe, 10 budynków jednopiętrowych i 6 budynków dwupiętrowych. W 175 mieszkaniach zamieszkiwało 586 osób. W tej liczbie 52 mieszkania, w których było 99 izb, znajdowało się w zarządzie MZBM. Z tego okresu do współczesności zachowało się ich kilkanaście. W sąsiedztwie wyrosły dwa duże osiedla mieszkaniowe. Pierwsze z nich, Osiedle Zapiecek budowane w latach 70. XX wieku zajęło południową część działek tej ulicy, począwszy od skrzyżowania z ul. 14-tej Brygady, a skończywszy na skrzyżowaniu z ul. Bartosza Głowackiego. Drugie z nich, Osiedle Browarna powstało współcześnie na miejscu dawnego browaru. Za sprawą ulokowanych przy tej ulicy obiektów użyteczności publicznych, głównie gmachów Magistratu, ZUSu, Sądu, Poczty i Urzędu Gminy, pozostaje ona centrum administracyjnym miasta. Pomimo zmian w geografii handlowej miasta, jest nadal jego istotnym elementem z uwagi na lokalizację takich obiektów handlowych jak Dom Handlowy „Tomasz”, Dom Handlowy „Tomax”, Dom Handlowy „Rondo” i sklep wielkopowierzchniowy LiDL. Ulica ta nadal też pełni istotną funkcję komunikacyjną, łącząc centrum miasta z dzielnicami Ludwików i Białobrzegi.
Poniżej przedstawiam fragmenty opisu dwóch posesji. Zaznaczam, że w opracowaniu pt. Historia zabudowy najstarszych ulic Tomaszowa Mazowieckiego są opisane wszystkie posesje.
Ul. Prezydenta I. Mościckiego nr 11 (d. nr polic. 470B, plac nr 93, księga wieczysta nr 269) kamienica rejenta Żarskiego
Widok na elewację frontową kamienicy Anastazego Bando a później rejenta Żarskiego z Piotrkowa. Fotografia z jesieni 2018 r.
Dwupiętrowy, podpiwniczony, murowany budynek z dwoma klatkami schodowymi przy ul. Prezydenta Ignacego Mościckiego 11, wówczas ul. Piliczna nr polic. 470B (d. działka nr 93), został wybudowany prawdopodobnie około 1902 r. przez Anastazego Bando. Autorem projektu był miejscowy architekt Karol Klejber. Od roku 1906 w posiadaniu Moszego i Fajgi małżonków Frenkiel oraz Lejzera i Cyrli małżonków Prafin. Do roku 1910 budynek był nietynkowany.
Rysunek elewacji z projektu inż. architekta K. Klejbera dot. budowy w roku 1902 kamienicy przy ul. Pilicznej nr polic. 470 przez Anastazego Bando. Zbiory APŁ RGPWB sygn. 4/9253.
Rzuty poszczególnych kondygnacji domu Anastazego Bando przy ul. Pilicznej nr polic. 470. Zbiory APŁ RGP WB sygn. 4/9253.
Od 1919 r. dom i plac w posiadaniu Seweryna Żarskiego, rejenta zamieszkałego w Piotrkowie. On to sfinansował otynkowanie i stworzenie ozdobnej fasady. Po wybudowaniu w domu znajdowało się w nim 29 izb mieszkalnych i dwa lokale sklepowe. Kamienica nie posiadała wodociągu, studnia kopana w podwórku. Ścieki odprowadzane były bez oczyszczenia do ogrodu Ostrowskich i dalej bezpośrednio do rzeki Wolbórki.
Elewacja frontowa w stylu późnej secesji, dziewięcioosiowa z sienią przejazdowa w osi środkowej, poprzedzona prostokątną bramą zamykaną drewnianymi, dwuskrzydłowymi wrotami. Na piętrach w osi trzeciej i szóstej wysunięte balkony oparte na żeliwnych, ozdobnie wykonanych wspornikach. Podwójne osie flankowe ujęte w pozorny ryzalit obustronnie zakończony narożnym łańcuchem z poduszkowymi boniami i zwieńczony płytową attyką. Fasada bogato zdobiona gzymsami i pilastrami. Lico parteru i pilastry z rustykalnym boniowaniem poduszkowym. Budynek dwupiętrowy, podpiwniczony z gospodarczym poddaszem doświetlanym prostokątnymi okienkami umieszczonymi w osiach fasady. Dwie klatki schodowe, biegi schodowe z betonu na żelaznych belkach. Ogrzewanie piecowe. Piotrkowskie Towarzystwo Kredytowe Miejskie w 1911 r. oceniło wartość nieruchomości na 26 tys. rubli.
W latach przed I wojna światową w domu tym 3 pokojowe mieszkanie zajmował Moryc Hirszher, 4 pokojowe mieszkanie August Bardo, 3 pokojowe Lidia Baszkowicz, 5 pokojowe mieszkanie miał Oskar Knothe, 4 pokojowe Salomon Keniguber, 4 pokojowe Moryc Kachnel. Były też dwa mieszkania w suterynie. W późniejszych latach międzywojennych w domu tym mieszkał m. innymi Maurycy Lichtenstein właściciel drukarni i Emanuel Goldman prowadzący przedsiębiorstwo handlu węglem. Pełnomocnikiem właściciela zarządzającym nieruchomością pozostawał Łukasz Grunkiewicz zam. przy ul. Polnej 40.
Po wojnie nadal we władaniu Seweryna i Aleksandry Żarskich, a następnie jego sukcesorów Ludomira i Janusza Żarskich. Mieszkały tu siostry Janina i Maria Krygierówny, nauczycielki, harcerki, działaczki społeczne, więzione w obozie koncentracyjnym Rawensbruck. Janina Krygierówna była istruktorką Łódzkiej Komendy Harcerek i Przysposobienia Wojskowego Kobiet. Od 1 września 1939 r. Komendantka Pogotowia Harcerek w Tomaszowie, a następnie w konspiracji Związku Polski Niepodległej i Związku Walki Zbrojnej. Na parterze mieszkał Jan Łomiński, kombatant, wachmistrz kawalerii WP, żołnierz AK. W jednym z mieszkań mieścił się też zakład krawiecki Włodzimierza Godlewskiego. W latach 70. na parterze z prawej strony otworzył kwiaciarnię Jan Jaworski. Obecnie jest tam punkt bukmacherski „Fortuna”, a w części po mieszkaniu J. Łomińskiego sklep drogeryjny.
Ul. Prezydenta I. Mościckiego nr 38 – Kamienica Leona Wajsa a później braci Dymant z Brzezin (działka nr 65a)
Dawny dom Leona Wajsa przy ul. Prezydenta I. Mościckiego 38. (d. ul. Piliczna 38). Fotografia z jesieni 2018 r.
Rysunek z projektu inż. architekta K. Klejbera przedstawiający elewację kamienicy L. Wajsa przy ul. Pilicznej nr polic. 65a. Zbiory APŁ RGP WB sygn.4/13203/1.
Trzykondygnacyjny, murowany, podpiwniczony wielorodzinny dom mieszkalny z dwiema oficynami wybudowany w roku 1911 przez Leona Wajsa[1]. Nie jest wykluczone, że Leon Wajs był jedynie pełnomocnikiem inwestorów[2] jakimi byli bracia Dymant, właściciele przedsiębiorstwa handlu ubraniami z Brzezin. Projektantem budynku był architekt Karol Klejber. Po wybudowaniu w domu tym było 41 izb mieszkalnych. Fasada kamienicy wieloosiowa, asymetryczna. Od zachodu ściany wzdłużnej niewielki trzyosiowy ryzalit. Pozostała część fasady rozdzielona pilastrami z bramą przejazdową w części środkowej. Na piętrach po dwa balkony wspornikowe wysunięte przed lico fasady. Tynk parteru boniowany. Całość w stylu nawiązującym do secesji. Od podwórza w obu flankach oficyny zespolone z bryłą budynku głównego posiadające odrębne klatki schodowe.
Rysunki z planu opracowanego przez inż. architekta K. Klejbera w 1911 r. dotyczące rzutów poszczególnych kondygnacji kamienicy L. Wajsa. Zbiory APŁ RGP WB sygn. 4/13203
W spisie nieruchomości z 1922 r. jako właściciele nieruchomości wskazani są: Fiszel, Aron i Zelig bracia Dymant z Brzezin. Bracia Dymant trudnili się hurtową sprzedażą gotowych ubrań. Posiadali skład przy ul. Mickiewicza 12 w Brzezinach i hurtownię gotowych ubrań w Łodzi przy ul. Południowej 11. W latach międzywojennych w lewej oficynie tej kamienicy mieszkała rodzina kapitana WP Hipolita Burcharda z-ca dowódcy II dyonu 4 PAC i siostry Pola i Władzia Polakówny, na parterze po prawo mieszkania zajmowała rodzina Józefa i Natana Głowińskiego, właścicieli tartaku „Karolinów” ze Starzyc, a po lewo było mieszkanie Omelanowicza, organisty z parafii św. Antoniego, na pierwszym piętrze mieszkały trzy siostry Kolersztajn z matką, a obok rodzina Ufnowskich, na drugim piętrze Jakub Szeps i małżonkowie Szczęśliwi, współwłaściciele Starzyckiej Fabryki Dywanów, oraz Samuel Wajs, pośrednik w handlu towarami manufakturowymi,
Po wojnie dom jako opuszczony został objęty zarządem Okręgowego Urzędu Likwidacyjnego w dyspozycji Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych. W kamienicy miał warsztat krawiecki Jan Rzęczykowski, mieszkał tam tez dr. filozofii Jerzy Masłowski. Było tu też biuro Zespołu Usług Projektowych i siedziba zarządu Klubu Sportowego „Start”..
Na początku XXI wieku frontową część domu wydzielono z całości i nabyła ją firma JOKA. Nowi właściciele przeprowadzili gruntowny remont. Obecnie są tam biura kancelarii notarialnej, zakład fryzjerski i gabinet lekarski.
ULICA ŚW. ANTONIEGO W TOMASZOWIE MAZOWIECKIM
Karta pocztowa z widokiem na początkowy fragment ul. Św. Antoniego (początek lat 20. XX wieku). Karta pocztowa ze zbiorów J.Pawlika.
Ulica św. Antoniego jest jedną z 22 najstarszych ulic Tomaszowa Mazowieckiego. Wytyczona została śladem starego traktu prowadzącego od wsi Brzustówka do brodu przy rzece Wolbórce gdzie rozwidlała się na drogi prowadzące do Starzyc i Niebrowa. W połowie lat 80. XVIII wieku, najprawdopodobniej około roku 1788 na podejściu do brodu z obu stron rzeki usypano groblę długości 70 łokci, szerokości 4 i ½ łokcia, wysoki na 3 łokcie. Na obu odnogach rzeki wybudowano drewniane mosty (długości 51 łokci i szer. 13) W konstrukcję mostów wkomponowano upusty i progi wodne. Od zachodu utworzono sztuczny zbiornik wodny a od wschodu powstała fryszerka i kuźnicza osada nazwana od imienia jej założyciela Tomaszowem. Obecnie w tym miejscu jest betonowy most łączący ul. św. Antoniego z ul. Warszawską.
Około roku 1818 Antoni hr. Ostrowski rozpoczął prace nad wytyczeniem dzielnic i ulic nowej osady, a w roku 1822 niektórym ulicom nadano nazwy. Droga prowadząca do Starzyc stała się ul. Warszawską, drodze do Niebrowa nadano nazwę św. Tekli, natomiast droga do Brzustówki została ulicą św. Antoniego. W roku 1824 przy ul. św. Antoniego rozpoczęto budowę pierwszych domów. Na planie osady z roku 1825 wykazano po zachodniej stronie ul. św. Antoniego 10 budynków i trzy budynki po stronie zachodniej. W roku 1827 było ich czternaście. Wszystkie jednopiętrowe lub parterowe z facjatkami. Murowane z kamienia wapiennego i cegły z dachami krytymi drewnianym gontem. Zamieszkiwało w nich 145 osób. Dom oznaczony numerem 1 należał do Antoniego Ostrowskiego, dziedzica i założyciela osady. Przeznaczony był dla urzędników i oficjalistów przyszłego miasta. Właścicielami pozostałych domów byli fabrykanci sukna Lewek Sylber (dom nr 28) i Gustaw Grohe (dom nr 29), czterej majstrowie sukiennicy Gottlieb Brauer (dom nr 30), Gottlieb Lindner, Fryderyk Veter (dom nr 32), Małka Michlowicz (dom nr 65). Właścicielem domu był też kramarz Abram Rosenfeld, nauczyciel Edward Karol Schimnelfenig (nr 57) i Zygmunt Sroczkowski (dom nr 64). W latach 1830 – 1833 przy ul. św. Antoniego były 23 frontowe budynki mieszkalno-fabryczne oraz kilkanaście budynków gospodarczych.
Najwięcej okazałych domów przy tej ulicy wybudowano na przełomie XIX i XX wieku. Natomiast w latach międzywojnia (1918-1939) wybudowano tylko kilka niewielkich domów i przybudówek oraz dwa budynki fabryczne. W roku 1938 przy Al. Św. Antoniego mieszkało 1427 stałych mieszkańców. W tej liczbie 625 wyznania mojżeszowego i 802 chrześcijan.
Do roku 1915 ulica św. Antoniego zaczynała się przy wylocie ul. Tkackiej (kilkadziesiąt metrów na południe od mostu na rzece Wolbórce) i kończyła bieg przy zbiegu z ul. Graniczną. Dalej były pola wsi Brzustówka. (pierwsze pole, tuż za granicą miasta należało do rodziny Michała, Władysława i Jana Magierów zam. przy ul. Wodnej 25 i 26). Dopiero od roku 1915, po przyłączeniu do Tomaszowa Brzustówki, ulicę przedłużono o dalsze kilkaset metrów w kierunku południowo-wschodnim. Do roku 1937 końcowy odcinek obecnej ul. Św. Antoniego, od wylotu ul. Krwawej do mostu na Pilicy to była ul. Źródlana, która na krótko w latach 1937-1939 nosiła nazwę ul. gen. G. Orlicz Dreszera. W latach 1940-1945 niemieccy okupanci zmienili nazwę ulicy św. Antoniego na całej długości i przez prawie 4 lata była to Hitler Strasse. Po 1945 r. ulica nie wróciła do swej poprzedniej nazwy. Nadano jej nawę Al. Wyzwolenia. Dopiero po 1990 r. na powrót stała się ul. Św. Antoniego.
Ulica do roku 1876 nie posiadała chodników i utwardzonej nawierzchni jezdni. Pierwsza latarnia naftowa (rewerberowa) zaświeciła obok dawnego budynku magistratu w roku 1855. Po wybudowaniu gazowni miejskiej na ul. św. Antoniego zamontowano 12 latarni gazowych a od 1923 r po uruchomieniu elektrowni w dawnej fabryce Piescha ulicę oświetlały 52 latarnie elektryczne. W 1876 wybudowano pierwszy odcinek betonowego chodnika przy kościele św. Antoniego. W dalszych latach wybrukowano ulicę kamieniami polnym. Na poboczu utworzono tzw. „rynnę ściekową”. W latach 1905-1914 została obsadzona dwoma szpalerami lip uzyskując charakter alei spacerowej. W roku 1937 rozpoczęto przebudowę na długości 1041 m. likwidując rynnę ściekową, zmieniając nawierzchnię jezdni o szerokości 8 m. z bruku polnego na asfalt a w części na kostką granitową. Wjazdy do posesji i szerokie na 3,5 m. chodniki wyłożono płytami betonowymi z miejskiej betoniarni. Dotyczyło to odcinka od skrzyżowania z ul. Prezydenta i. Mościckiego do skrzyżowania z ul. Szkolną. Na odcinku 130 m. od mostu na rzece Wolbórce do skrzyżowania z ul. Prezydenta I. Mościckiego, jezdnia ulicy o szerokości 16 m. posiadała nawierzchnię z ciemnej kostki bazaltowej. W latach 1956 nawierzchnie ulepszono kładąc „dywanik smołowy”. W następnych latach kilkakrotnie ulepszano i modernizowano nawierzchnię jezdni i chodników. Jezdnia na całej długości uzyskała nawierzchnię asfaltową. Dopiero w roku 1965 większość budynków przy ul. św. Antoniego podłączono do miejskiej sieci kanalizacyjnej i wodociągowej. Ostatnia gruntowna modernizacja jezdni i chodników została zakończona w 2016 r. Zmieniono nawierzchnię trotuarów i jezdni, utworzono ścieżki rowerowe, wymieniono większość instalacji wodnych, kanalizacyjnych i energetycznych.
Jan Piotr Dekowski w publikacji Tomaszów Mazowiecki przewodnik po mieście i okolicy napisał „…ulica św. Antoniego stanowi najbardziej ruchliwy punkt miasta i należy do najlepiej utrzymanych. Główną jej ozdobą są aleje lipowe a od 1934 r. trawniki.” Natomiast Zalman Żółtowski tak oto wspomina: „Kto z naszych Żydów w przedwieczornych godzinach w sobotę lub po skończonym święcie nie spacerował tą ulicą, zaczynając od domu Szepsa, a na parku Rodego kończąc? Od fabrykanta po prostego robotnika, rzemieślnika, kupca, studenta czy zakochaną parę – wszyscy chodzili na spacer ulicą Antoniego”.
Dane statystyczne z 1955 r. podają, że przy tej ulicy było 50 domów parterowych, 28 domów jednopiętrowych i 7 domów dwupiętrowych. 26 domów pozostawało w zasobach komunalnych MZBM. Mieszkało 1346 osób w 296 mieszkaniach.
Perspektywa Al. Św. Antoniego na karcie pocztowej z lat międzywojennych. Zbiory Jerzego Pawlika
Poniżej fragmenty opisu dwóch nieruchomości Al. Św. Antoniego jakie wybrano z opracowania Historia zabudowy najstarszych ulic Tomaszowa Mazowieckiego.
Al. Św. Antoniego 8 (dawny nr polic. 1, nr hip. 168) Dwupiętrowa czynszowa kamienica z końca XIX wieku.
Współczesny widok na fasadę domu przy ul. Św. Antoniego 8. Fot. Z. Dziedziński.
Zanim w tym miejscu wybudowano czynszową kamienicę to około roku 1812 z środków Antoniego hr. Ostrowskiego wybudowano jednopiętrowy dom mieszkalny. Prawdopodobnie powstał w tym samym czasie co pałac Ostrowskich. Był on pierwszym murowanym, jednopiętrowym domem mieszkalnym w osadzie Tomaszów. Ściany wymurowane z cegły i kamienia wapiennego, dach dwuspadowy kryty gontem, na parterze posiadał sześć izb a na piętrze dziewięć. Okien w ścianie frontowej 12, długość od ulicy 45 łokci, szeroki na 24 łokcie miary nowopolskiej. Wjazd na podwórze od ul. św. Antoniego. W latach 1830-1831 na parterze urzędował burmistrz, sekretarz i skarbnik miasta. W podwórzu w odrębnym budynku był areszt i biuro policji. Piętro mieściło mieszkania urzędników miejskich i księdza parafii katolickiej. W roku 1835 budynek był w fatalnym stanie na co skarżył się w liście do w władz archidiecezji mieszkający w nim ks. Antoni Dietrich. Między innymi wskazywał, że „…jedna ściana boczna przez zupełne zlasowanie się kamienia wapiennego grozi zawaleniem”. Budynek restaurowany i rozbudowany w latach 1854-1856. W tym też roku ponownie przeniesiono do niego biura magistratu. Budynek nie przetrwał do współczesności. Około roku 1875 został sprzedany Dawidowi i Abramowi Offman i po kilku latach rozebrany.
Obecnie istniejący dwupiętowy, podpiwniczony dom czynszowy wybudowany został w l. 1897-1898 przez Dawida i Abrama Offmanów. Po roku 1909 jako właściciele nieruchomości wykazywani są Karol i Abram Offman. W podwórku wybudowano jednopiętrową oficynę, parterowy magazyn i jednopiętowy budynek gospodarczy. W kamienicy i oficynie było razem 48 pomieszczeń mieszkalnych i 5 pomieszczeń sklepowych. Elewacja frontowa w stylu zbliżonym do późnego klasycyzmu w niezmienionym stanie przetrwała do współczesności. Budynek stanowi zwartą bryłę posadowioną na planie prostokąta z symetrycznym, czternastoosiowym układem fasady. Jednoosiowe, pozorne ryzality wyraźnie rozdzielają elewację na trzy części. Nad 6 osiową środkową częścią, ścianka segmentowej attyki z czterema iglicami, osłania dwuspadowy spłaszczony dach i jednocześnie stanowi dodatkowy element ozdobny. Tynk z licznymi podkolorowanymi detalami architektonicznymi. Okna prostokątne w profilowanych obramieniach, dzielone krzyżowo. W osi piątej i dziesiątej wysunięte balkony z ażurowymi żelaznymi balustradami. W osi dziesiątej brama wjazdowa sklepiona łukowo. Od strony północnej budynek główny połączony z oficyną, która posiada odrębną klatką schodową.
Rysunek elewacji frontowej dom przy ul. św. Antoniego 8 sporządzony przez inż. architekta Wilhelma Srokę w 1897 r. na zlecenie Dawida Offmana. Zbiory APŁ RGPWB sygn. 4/6413.
Rzuty poszczególnych kondygnacji z projektu autorstwa inż. architekta W. Sroki dot. budowy domu D. Offmana przy ul. św. Antoniego nr polic.1. Zbiory APŁ RGP WB sygn. 4/6413.
W latach 30. XX wieku nieruchomość należała do kilku współwłaścicieli: Chany Offman, Jakuba Jakubowicza, Henryka (Henocha) Zukermana, Bernarda Bierzyńskiego (Bieżunera). Na paterze od ulicy mieścił się duży sklep galanteryjny Bierzyńskich. Bernard Bierzyński z żoną Chaną od 1929 r. miał firmę handlową prowadzącą sprzedaż futer, skór i konfekcji. Prawdopodobnie z tej przyczyny dom nazywano „kamienicą Bierzyńskich”. Na pierwszym piętrze Beniamin Fuks prowadził zakład kuśnierski. (jego żona Rachela z d. Offman była córką Abrama Offmana). Na parterze była też herbaciarnia Sali Ajger, cukiernia Alojzego Kobasko, hurtownia artykułów piśmiennych Hany Glas i Sury Alfu. Na piętrze miał gabinet felczer Abram Moszenberg. W oficynie ulokowała się pracownia szewca Jakuba Ajzykowicza, którego żona Ruchla prowadziła obnośny handel szczotkami. Były tam też zakłady krawieckie Marii Rześniowieckiej, Chany Cukierman i Jakuba Rozenbluma. W podwórku wyrób wycieraczek kokosowych prowadził Laib Zylberg. Jako administrator reprezentujący właścicieli występował Bernard Bierzyński.
Podczas okupacji niemieckiej, w latach 1940 -1945 nieruchomość pozostawała w niemieckim zarządzie nieruchomości pożydowskich. Od stycznia 1945 przejęta w tymczasowy zarząd Okręgowego Urzędu Lokalowego, administrowana przez Zarząd Miasta. Na początku 1947 r. na skutek przyznania praw własności przez miejscowy Sąd Grodzki wyłączona spod zarządu O.U.L. i oddana we władanie Ignacemu Bierzyńskiemu (88/126 części) a od 7.10.1947 r. na podstawie wypisu z aktu notarialnego Józefowi Wojciechowskiemu (88/126 części). Pozostała część jako nieruchomość opuszczona nadal we władaniu Zarządu Miejskiego. Administrował nieruchomością Józef Ceglarek.
W roku 1945 Jan Cymerman założył w podwórku zakład reperacji rowerów. W tym samym czasie otworzyli zakłady krawcy: Julian Dembek i Jerzy Wojciechowski. Eleonora Panek otworzyła piwiarnię w części piwnicy z wejściem od ulicy. W roku 1946 na parterze z wejściem od ulicy otwarto dwa duże sklepy. Pierwszy to sklep rybny, którego właścicielami byli Konstanty Kapusta, Eleonora Panek i Zygmunt Pyrzycki. Drugi to sklep z tkaninami i galanterią prowadzony przez Stefana, Joanne i Martę Kempów. Po 1946 r. miała tu też sklep spożywczy i ze słodyczami Maria Myłyk. Miał tu też zakład fotograficzny Franciszek Rytter (Ryhter). Budynek w dobrym stanie przetrwał do współczesności i pozostaje w zasobach komunalnych administrowany przez TTBS. Jak wcześnie wspomniałem już w 1946 r. na parterze otwarto sklep rybny, który początkowo należał do Konstantego Kapusty a następnie przejęty został przez Spółdzielczą Centralę Rybną. Poza tym sklepem, który miał charakterystyczne wejście po schodkach od ulicy były tu też Biura Zakupu i Sprzedaży miejscowego oddziału tej firmy. Obok w piwnicy Pracownia Malowania Szyldów. Obecnie w tym samym miejscu bar orientalny „Żółty Lotos”, sklep odzieżowy i z zegarkami.
Al. Św. Antoniego 13 (dawny nr polic. 65) – obecnie Dom Handlowy TOMASZ
Dom przy ul. Antoniego 13 i fragment skrzyżowania ul. ś. Antoniego z ul. Prezydenta Ignacego Mościckiego na fotografii z lat 20. XX wieku i karcie pocztowej z początku XX wieku. Fotografia i karta pocztowa ze zbiorów Jerzego Pawlika.
W roku 1827 na tej narożnej działce stał dom murowany, jednopiętrowy pod gontem, długi na 36 łokci i szeroki na łokci 18 z pięcioma izbami na parterze i trzema izbami na piętrze. Należał do Hersza i Małki Michlowitz (Michlowicz), kupców, którzy do Tomaszowa przybyli z Rawy. Mieszkający tu kowal Fryderyk Falkenstern miał kuźnię. W roku 1866 w deklaracji dochodu z domów jako właściciel występuje Josek Michlowicz. Wówczas jest to dom murowany, jednopiętrowy na planie prostokąta, usytułowany frontem do zbiegu ulicy Pilicznej i św. Antoniego z tym, że nieco oddalony od ulicy. W podwórku murowana, parterowa kuźnia. Parter domu zajmowany na sklep przez Joska Michlewicza i Szmelka Reingiwertza. Było tam też mieszkanie kowala Dawida Jakubowicza. Na piętrze mieszał Henryk Michlowicz handlujący wełną i Josek Miszbaum handlujący suknem. W latach 70. XIX wieku w wykazie podatku podymnego jako właściciel nieruchomości wymieniony jest Haim Michlowicz. Tak było do końca lat 80. XIX wieku. Na początku lat 90. XIX wieku w zestawieniu właścicieli budynków płacących podatek podymny nie występuje ta nieruchomość i stąd można wnosić, że stary dom rozebrano.
Bezpośrednim poprzednikiem obecnego domu handlowego był dwupiętrowy dom czynszowy wzniesiony w latach 1896-1897 przez Juliana Hopfenstanda i Beniamina Brzozę według projektu inż. architekta Wilhelma Sroki. Budowany dom usytuowano na narożnej działce o pow. 3 774 m. kw., oznaczonej wówczas nr 65 przy ul. św. Antoniego i Pilicznej elewacją frontową o dł. 60 m wzdłuż północnej i zachodniej granicy placu. Budynek trzykondygnacyjny, podpiwniczony z poddaszem, na rzucie litery „L” ze ściętym narożnikiem, gdzie było główne wejście Nad nim wysunięte balkony pierwszego i drugiego piętra. Były jeszcze dwa wejścia do budynku od strony ul. św. Antoniego i sień przejazdowa na dziedziniec od strony ul. Pilicznej. Elewacja z boniowanym tynkiem, parter oddzielony gzymsem biegnącym przez całą długość fasady, nad oknami pierwszego pietra ozdobne gzymsy nadokienne. W elewacji od strony ul. św. Antoniego na każdym piętrze po trzy balkony wyraźnie wysunięte przed lico ściany. Od strony ul. Mościckiego po dwa balkony na każdym piętrze.
Plan sytuacyjny nieruchomości przy ul. św. Antoniego nr polic. 65 opracowany w 1897 r. przez inż. architekta W. Srokę na zlecenie Juliana Hopfenstarda. APŁ RGPWB sygn. 4/6662.
Rysunki projektu fasady części domu Juliana Hopfenstada na planie opracowanym przez inż. architekta Wilhelma Srokę w 1897 r. Zbiory APŁ RGPWB sygn. 4/6662
W latach międzywojennych dom stanowił własność Beniamina i Rejli Brzozy. W budynku było 5 mieszkań pięciopokojowych, 4 mieszkania czteropokojowe, 4 mieszkania trzypokojowe i 2 mieszkania dwupokojowe. Na parterze był bank i jedna z najwytworniejszych w mieście kawiarni o nazwie „Caffé Roma” prowadzona przez Rejlę Brzozę i Mariana Grześkowskiego. Była tam też restauracja Klary Walczyńskiej. Na piętrze B. Brzoza prowadził duży sklep z tkaninami. Leon Bekerman a wcześniej Abram Bekerman miał tu jeden z największych w mieście składów handlowych sukna. Mieścił się tu skład handlowy z tytoniem, którego właścicielem był Mieczysław Karski. Małżonkowie Brzoza byli też właścicielami kamienicy czynszowej przy Pl. Kościuszki 24. W obu kamienicach znajdowało się 45 pomieszczeń mieszkalnych i 25 lokali sklepowych. Między innymi przy Antoniego 13 miała swój prywatny gabinet okulistyczny dr Paulina Blay i dentysta Owsiej Rottenberg. Były w tym budynku biura firmy Chila Krakowskiego i Landau, którzy handlowali wełną.
Widok na dom Beniamina Brzozy przy ul. Św. Antoniego 13. Fotografia z okresu międzywojennego. Zbiory Muzeum im. Antoniego hr. Ostrowskiego w Tomaszowie Maz.
Dom na początku okupacji niemieckiej (1939-1941) zajęty na siedzibę niemieckiej policji kryminalnej i porządkowej oraz Urzędu Hipotecznego i Archiwum Sądu Grodzkiego. W styczniu 1945 r. podpalony przez opuszczających miasto Niemców. Komisja techniczna MRN pod kierownictwem inż. K. Zagrzejewskiego w protokole z 15 maja 1948 r. oceniła, że obiekt został zniszczony w 84%. W roku 1950 opracowano projekt przebudowy tego budynku na Państwowy Dom Towarowy. Po odbudowie i modernizacji powstała sieć sklepów Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Odzieżowego w Łodzi ul. Brukowa 6/8. Wtedy też zmianie uległ wygląd elewacji frontowej. W latach 50. po utworzeniu przedsiębiorstwa MHD Artykuły Przemysłowe, pojawiła się dla tego budynku nazwa Dom Towarowy a następnie PDT – Państwowy Dom Towarowy. Od roku 1990 w budynku przy Al. Św. Antoniego 13 działa sieć prywatnych sklepów i punktów usługowych pod nazwą Dom Handlowy „Tomasz”.
Widok na fasady i wejście do PDTu. Fotografia z połowy lat 60.XX wieku autorstwa T. Kawki.
ULICA WARSZAWSKA i RYNEK ŚW. TEKLI
Południowa część ul. Warszawskiej na karcie pocztowej z początku XX wieku. Z prawej strony na pierwszym planie dwupiętrowa kamienica pod nr 5 należąca wówczas do M. Brincholca a dalej domy o nr 1 i 2 należące do L. Szepsa, natomiast z lewej czynszowe budynki o nr 22 Chaima Kolersztajna, nr 20 Wolfa Weltmana i nr 18 Hugo Hungera.
Od lat 20. XIX wieku, to jest od czasu utworzenia osady fabryczno-handlowej Tomaszów, ulica Warszawska obok ulicy św. Antoniego i Kaliskiej była i pozostaje jedną z głównych arterii komunikacyjnych miasta.
W roku 1818, kiedy Antoni hrabia Ostrowski wytyczył na lewym brzegu Wolbórki pierwszą dzielnicę osady Tomaszów, śladem polnej drogi prowadząca od wielkiego pieca przy Stawie Miejskim do wsi Starzyce wyznaczona została ulica Warszawska. Na planie osady z 1825 r. przy tej ulicy (poczynając od Rynku św. Tekli w kierunku Starzyc) brak jest jakichkolwiek zabudowań. Natomiast dwa lata później, w spisie domów z 1827 r. było już przy ul. Warszawskiej siedem domów mieszkalnych i dwie przędzalnie. Przędzalnie i dwa domy wybudowane zostały z środków dziedzica a pozostałe przez przybyłych do Tomaszowa osadników: Jana Mloczkowskieg; formierza Ludwika Truszyńskiego; murarza Winsztajna; wyrobnika Wołka; cieślę Kreczkę; pisarza Żurkowskiego. Z wyjątkiem przędzalni i domu Mloczkowskiego, które były murowane i kryte dachówką, wszystkie pozostałe były parterowymi budynkami drewnianymi o konstrukcji zrębowej, z sienią i facjatką w osi środkowej, mieszkalnym poddaszem pod dwuspadowymi krytymi gontem dachami. W roku 1831, kiedy to osada była już miastem, przy ul. Warszawskiej i Rynku św. Tekli było już 14 domów mieszkalnych i dwie fabryki.
Trzeba zaznaczyć, że ówczesna ulica Warszawska rozpoczynała się przy ul. Grünberskiej (obecnie jest to ul. Tkacka) i tam też łączyła się z ulicą św. Antoniego, biegła przez most a właściwie przez trzy drewniane mostki na Wolbórce i kanałach odpływowych ze stawu miejskiego, przecinała Rynek św. Tekli, dalej odchodziła od niej w kierunku wschodnim ul. św. Władysława, nieco dalej w kierunku zachodnim odchodziła ul. Krzywa. Kończyła się na granicy miasta, kilkanaście metrów za skrzyżowaniem z ulicą Precz Bieda i drogą do osady Rawitów. (Obecnie jest to skrzyżowanie z ul. Szeroką i gen. Grota-Roweckiego) Dalej biegła droga do Starzyc zwana Traktem Warszawskim. Dopiero po roku 1851, kiedy to w wyniku przeprowadzonej regulacji przyłączono do miasta las i osadę Lipianki, osadę Rawitów i Tomaszówek, ulica Warszawska nazywana też ul. Rawską, wydłużyła się o kilkaset metrów. Wtedy też rozpoczęto brukowanie kamieniem polnym ulicy i dalej drogi ze Starzyc do stacji kolejowej w Rokicinach. Roboty te ukończono w roku 1856 z tym, że odcinek ul. Warszawskiej od ul. Kolejowej do Rynku św. Tekli jeszcze w roku 1859 miała zabrukowane trotuary a jezdnia była wyszabrowana kamiennym tłuczniem. Podobnie Rynek św. Tekli posiadał wybrukowany trotuar od strony południowej a pozostały plac był gruntowy. Jezdnia ul. Warszawskiej uzyskała bruk z kamieni polnych dopiero w drugiej połowie lat 80. XIX wieku. W połowie lat 30. XX wieku kamienny bruk jezdni ówczesnej ul. Prezydenta Wojciechowskiego na odcinku 1035 m zamieniono na kostkę bazaltową. Na pozostałym odcinku zwanym Szosą Warszawską położono lany asfalt o szerokości 6,6 m. Roboty modernizujące ul. Warszawską dobiegły końca dopiero w roku 1937, kiedy to zakończono budowę betonowego chodnika aż do Starzyc.
Na uwagę zasługuje początkowy odcinek ul. Warszawskiej, który biegł groblą i trzema mostami z upustami wodnymi do kanałów odpływowych ze Stawu Miejskiego. Od strony wschodniej grobli, kanały odpływowe tworzyły wyspy o pow. ponad 4 morg. Tam ulokowały się najstarsze zakłady Tomaszowa: od północy przędzalnia Stara Filatura, na środkowej wyspie przędzalnia Batavia a od południa zakłady hutnicze. Nieco dalej na północ, ale w sąsiedztwie stawu i grobli utworzono Rynek św. Tekli od którego w kierunku północno zachodnim biegła ulica św. Tekli prowadząca do Niebrowa a w kierunku wschodnim odchodziła ulica Wesoła. Jest to niewątpliwie najstarsza część Tomaszowa.
W połowie XIX wieku ul. Warszawska na odcinku od ul. Grinberskiej do ul. Wesołej nazywana była też ulicą Rawską, natomiast w latach 1924-1939 jej część od mostu na Wolbórce do skrzyżowania z ul. Kolejową (obecnie ul. Grota Roweckiego) nosiła nazwę ul. Prezydenta Wojciechowskiego. Po 1945 r. ten sam odcinek ul. Warszawskiej przemianowano na ul. Roli Żymierskiego i taka nazwa funkcjonowała do roku 1951. Wraz ze zmiana nazwy zmieniała się też numeracja posesji. Do roku 1915 obowiązywały tzw. numery policyjne, które po stronie zachodniej następowały narastająco a postronnie wschodniej malejąco. Po roku 1915 posesje były numerowane tak jak obecnie z tym, że prawa strona zaczynała się od nr 2, którym oznaczono fabrykę Karola Bartke a lewa strona zaczynała się za Rynkiem św. Tekli od nr 1 który miał dom Lejbusia Szepsa. Wtedy też ul. Warszawska wydłużyła się do Starzyc. Po kolejnej zmianie nazwy w 1924 r. wówczas już ul. Prezydenta Wojciechowskiego pierwszym numerem oznaczono plac M. Herca przy skrzyżowaniu z ul. Tkacką. Po toku 1945 jeszcze dwukrotnie zmieniano nazwę i numerację budynków.
W okresie międzywojennym ul. Szosa Warszawska i ul. Wojciechowskiego na długości ponad 2 km była drogą państwową nr 14 Warszawa-Częstochowa. Na długości 1.035 m. miała jezdnię wyłożoną kostką bazaltową o szerokości między krawężnikami 9 m. Obecnie jest drogą wojewódzką nr 713. W latach 2016-2017 ulica zmodernizowana i przebudowana. Wtedy też w miejsce mostu i drewnianej kładki dla pieszych z 1937 r. wybudowano na rzece Czarnej nowy żelbetowy most.
Na początku lat 60. XX wieku, kiedy to opracowywano założenia do planu urbanistycznego budowy osiedla mieszkaniowego „Niebrów” jeden z wariantów przewidywał przebudowę ul. Warszawskiej. Planowano wykup i wyburzenie starej zabudowy po jej stronie wschodniej i budowę szerokiej arterii dwujezdniowej z rondami i dwupoziomowym skrzyżowaniem z ul. Ujezdzką i linią kolejową.
W roku 1955 przy odcinku ul. Warszawskiej (od mostu do ul. Szerokiej) mieszkały 1264 osoby. Zajmowali oni 702 izb w 378 mieszkaniach. W tej liczbie 194 mieszkania znajdowały się w 36 domach prywatnych a pozostałe to mieszkania komunalne w zarządzie Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych. Przeważała zabudowa parterowa i jednopiętrowa. Było 19 domów parterowych, 21 domów jednopiętrowych, 20 domów dwupiętrowych i 5 domów trzypiętrowych. Prawie wszystkie te domy wybudowano przed rokiem 1914.
Przy ul. Warszawskiej zachowało się kilkanaście obiektów, które można zaliczyć do zabytków architektury i budownictwa. Najstarszy obiekt to dawna przędzalnia zwana „Batavią”, którą wybudowano około roku 1827. Znajduje się w obrębie zespołu fabrycznego TFFT przy ul. Warszawskiej 2/4. W tym samym miejscu znajduje się wybudowana w połowie XIX wieku fabrykancka willa rodziny Elbelów i Bartke. Nieopodal przy ul. Warszawskiej 8/14 zachowała się fabrykancka willa rodziny Bornsztajnów. Na odcinku od skrzyżowania z ul. Barlickiego do skrzyżowania z ul. Grota Roweckiego zachował się układ urbanistyczny powstały na przełomie XIX i XX wieku. Kilka stojących w tej części kamienic wpisano do Gminnego Rejestru Zabytków. Przy ul. Warszawskiej na odcinku biegnącym przez dawną dzielnicę Starzyce przetrwał do współczesności budynek dawnej Publicznej Szkoły Powszechnej nr 2, który wybudowano w 1925 r., kilka czynszowych kamienic z początku XX wieku i niektóre budynki dawnej Starzyckiej Fabryki Sukna Zusmana Borsztajna, fabrykancka willa tej rodziny i przydrożna kapliczka z lat międzywojennych. Nie przetrwały do współczesności budynki południowej strony dawnego Rynku św. Tekli. Zachowała się tam jedynie kapliczka z 1906 r. i dwa domy przy ul. Barlickiego 2/4. Nie przetrwały do współczesności budynki mechanicznego młyna Izraela Zamulewicza (Warszawska 93) jak i fabrykancka willa Z. Borsztajna w której mieściła się Publiczna Szkoła Powszechna nr 3 (Warszawska 103). Pod koniec XX wieku i na początku wieku XXI powstały przy tej ulicy nowe budynki użyteczności publicznej. Niewątpliwie największym i najokazalszym współcześnie wybudowanym obiektem jest wielofunkcyjny kompleks katolickiego kościoła pw. św. Jadwigi Królowej (Warszawska 75). Do innych nowopowstałych obiektów zaliczyć należy budynki wielkopowierzchniowych sklepów sieci Kaufland, Netto, Tesco i Galerii Tomaszów, budynek Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej (Warszawska 105), biurowce przedsiębiorstwa JOKA i Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta (Warszawska 119 i 128). Nie sposób pominąć nowych budynków Zakładu Komunikacji Miejskiej (Warszawska 109/111), Tomaszowskich Zakładów Drobiarskich „Roldrob” (Warszawska 168-172) czy stacji paliwowej „BP” (Warszawska 84).
Poniżej opis jednej z posesji tej ulicy.
Warszawska nr 8/14 (d. nr polic. 453, 454, 455 i 458, place wg XIX wiecznego rejestru pomiarowego o nr 266 i 267, w l. 1915-1920 ul. Warszawska nr 8, później ul. Prezydenta Wojciechowskiego 8/12) Obecnie parking supermarketu Kaufland. Przy ul. Warszawskiej 12, na działce nr 8-457 zachowała się fabrykancka willa przebudowana w 1922 r. z domu wzniesionego około 1897 r.
Współczesny widok na dawną willę Dawida Bornsteina przy ul. Warszawskiej 12. Fotografia z 2016 r.
W roku 1824 staraniem Antoniego Ostrowskiego w pobliżu wielkiego pieca hutniczego przy trakcie warszawskim, wybudowano dwupiętrowy, murowany gmach przędzalni nazwanej Filaturą. Budynek miał wymiary 65 na 26 łokci. Przędzalnia stanęła przy lewym kanale odprowadzającym wody ze stawu na Wolbórce, fasadą zwrócona w stronę ul. Warszawskiej a południowym szczytem do ul. Wesołej. Od strony ul. Wesołej była maszynownia z kołem wodnym. W tym samym czasie obok przędzalni, przy ówczesnej ul. Wesołej wzniesiono parterowy, murowany dom mieszkalny dla dzierżawcy tej fabryki.
Rysunek elewacji przędzalni E. Barchwitza i A. Offermana zwanej Filaturą.
Wybudowaną przędzalnię oznaczoną nr polic. 454. Działka należąca do fabryki była o powierzchni 2 morgi i 61 prętów miary magdeburskiej. Od 1 lipca 1825 r. dzierżawcami zakładu zostali Edward Barchwitz i Adolf Offerman. Oni to z własnych środków wyposażyli przędzalnię w maszyny wyprodukowane w belgijskim zakładzie budowy maszyn Johna Cockerilla. W roku 1825 obok przędzalni Filatura na działce o nr polic. 458 została wybudowana i urządzona nowoczesna apretura. Piętrowy, murowany budynek apretury miał wymiary 65 na 18 łokci. Posadowiony był ścianą frontową do ul. Warszawskiej a południowym szczytem do Wolbórki. Dzierżawa dwupiętrowego gmachu przędzalni, spadku wody i domu mieszkalnego (nr polic. 455), potwierdzona została aktem notarialnym zawartym pomiędzy dzierżawcami i A. Ostrowskim 24 stycznia 1827 r. Przędzalnia Filatura wraz z apreturą w 1827 r. była przedsiębiorstwem zatrudniającym ponad 150 robotników.
W dniu 2/14 sierpnia 1844 r nowym właścicielem zakładu został Alexander Hasterman. W połowie XIX wieku wartość Przędzalni Wodnej Wełny Alexandra Hastermana szacowana była na 20 tys. złp. Dom mieszkalny w którym były 4 izby i piwnica zajmowała w całości rodzina właściciela. W roku 1862 Aleksander Hasterman na działce pod nr 454 wybudował murowaną oficynę o wymiarach 33 na 38 wysoka na 14 łokci. Było w niej 31 izb, wynajmowali lokale inni sukiennicy i majstrowie. Byli to: Adolf Hasterman, Wilhelm Zymon (Simon), August Smit, Wilhelm Retych, Michał Ertman, Karol Bazler, Marian Kot.
W latach 70. XIX wieku zrujnowana fabryka stała się własnością Hugona Zajdla i Ferdynanda Wohla, którzy rozebrali budynki Starej Filatury. Wybudowali kilka nowych budynków i prowadzili produkcje sukna. Ostatecznie jednak około 1906 r. działkę sprzedali Dawidowi Bornsteinowi i Abe Śpiewakowi.
Plan sytuacyjny przedstawiający zabudowę działek przy ul. Warszawskiej nr polic. 454 i 455 należących wówczas do kupca Ferdynanda Wohla. Zbiory APŁ RGPWB sygn. 4/6291.
Widok na fasadę apretury F. Wohla od strony ul. Wesołej (obecnie ul. Konstytucji 3-go Maja). Rysunek z 1897 r. inż. architekta W. Sroki. Zbiory APŁ RGPWB sygn.
Przedsiębiorstwo Dawida Bornsteina powstało około roku 1879 jako Tomaszowska Fabryka Sukna z tym jednak, że był to niewielki zakład tkacki mieszczący się w jednopiętrowej kamienicy przy zbiegu ul. Kramarskiej z ul. Wieczność. Przy ul. Warszawskiej rozpoczęła funkcjonowanie w 1906 r. jako Tkalnia Wełny i Trykotażu Dawida Bornsteina. Dopiero w latach 1911 -1912 następuje rozbudowa fabryki i wzrost zatrudnienia do 246 robotników a wartość roczna produkcji dochodzi do 550 tys. rubli.
Fragment ryciny przedstawiający budynki Tomaszowskiej Fabryki Sukna Dawida Bornsteina przy ul. Warszawskiej 10/12. Zbiory G. Weglarskiego
W czasie I wojny światowej zaprzestano produkcji i zakład był nieczynny. Fabrykę uruchomiono ponownie w roku 1920 i czynna była do wybuchu wojny. Od 1922 r. przekształcona w spółkę akcyjną, której dyrektorem zarządzającym został Dawid Bornstein. W okresie okupacji niemieckiej została przejęta przez raichedeutscha Paula Alfreda Kiersta. W latach 1940-1945 kontynuowała produkcję materiałów ubraniowych pod nazwą Tuchfabrik P. A. Kierst. Po II wojnie światowej przeszła w zarząd państwowy. Należała do Zjednoczenia Przemysłu Włókienniczego w Tomaszowie Mazowieckim. W roku 1957 w północnej część zakładu, przylegającej do ul. H. Kołłątaja, zostało utworzone przedsiębiorstwo produkcji obuwia tekstylnego – Łódzkie Zakłady Przemysłu Skórzanego „SKOGAR” Zakład w Tomaszowie Mazowieckim. W pozostałej części (o pow. 1 ka 32 arów) nadal funkcjonował zakład włókienniczy o nazwie Zakład Przemysłu Wełnianego, który w roku 1964 został włączony w skład Mazowieckich Zakładów Przemysłu Wełnianego „Mazovia” jako zakład „C”. Poza przędzalnią i tkalnią była tam siedziba Zakładowej Straży Pożarnej i laboratorium MZPW „Mazovia”.
Fotografia z lat 60. XX wieku przedstawiająca widok od strony ul. Konstytucji 3-go Maja na budynek hali produkcyjnej Zakładu "C" MZPW Mazowia. Fot. autorstwa T. Kawki.
Do współczesności nie przetrwały żadne zabudowania dawnej fabryki. Jedynie jak na wstępie zaznaczyłem, przy ul. Warszawskiej 12, na działce nr 8-457 zachowała się w nieomal nie zmienionym stanie fabrykancka willa Ferdynanda Wohla z 1897 r., której dach został przebudowany w 1922 r. przez Dawida Bornsztajna. Z opisu tego budynku jaki sporządzono w 1911 r. dla potrzeb Piotrkowskiego Towarzystwa Kredytowego Miejskiego wynika, że był to „dom jednopiętrowy, murowany o pałacowej konstrukcji, posiadał sufity z gipsowymi ozdobami, rzeźbioną boazerię, jadalnia i kuchnia wyłożona kafelkami, mury zewnętrzne z ozdobami”. Wygląd zewnętrzny tego pałacowego budynku można zobaczyć na rysunku jaki zamieszczano na drukach firmowych Fabryki D. Bornsteina.
Pierwszy projekt inż. architekta Wilhelma Sroki z 1894 r. dotyczący budowy willi Ferdynanda Wohla przy ul. Warszawskiej nr polic. 454. Zbiory APŁ RGPWB.
Rysunek południowej fasady i rzuty kondygnacji willi kupca Ferdynanda Wohla, który około roku 1897 r. w oparciu o projekt inż. architekta Wilhelma Sroki przebudował ją z domu mieszkalnego wybudowanego około 1880 r. Zbiory APŁ RGPWB sygn. 4/6291/1
Po wybudowaniu było w domu 10 obszernych izb mieszkalnych. Willa to budynek murowany z cegły, otynkowany, jednopiętrowy. Bryła budynku zwarta na planie połączonego kwadratu od zachodu z prostokątem od zachodu. Dach spłaszczony, kryty papą, czterospadowy nad częścią zachodnią i dwuspadowy nad częścią wschodnią. Elewacja od strony południowej dwunastoosiowa z tym, że nieco wysunięta część zachodnia posiada pięć osi w układzie symetrycznym, natomiast w części wschodniej siedem osi. Dwa wejścia umieszczone w osi trzeciej i dziewiątej. Z obu stron zachodniego wejścia po dwie półkolumny wtopione w lico ściany ujmują oś z drzwiami i najbliższe okna parteru. Nad wejściem części wschodniej wystawka podparta dwiema okrągłymi kolumnami. Niewielki taras otoczony metalową balustradą. Wszystkie okna w zachodniej części budynku umieszczone w prostokątnych otworach zamknięte w profilowanych obramieniach. W części wschodniej w każdej osi na piętrze podwójne okno sklepione półkoliście i ujęte w profilowanych opaskach. Lico pasa parteru boniowanie rustykalnie. Pas pietra tynkowany gładko. Pomiędzy dwoma ciągnionymi gzymsami rozdzielającymi parter od piętrem wyprofilowano w tynku ozdobne prostokątne płyciny. Nad piętrem przez całą długość elewacji biegnie wydatnie profilowany gzyms ciągniony. Całość wieńczy jeszcze bardziej wydatny gzyms pod rynnowy. Detale ozdobne podkreślone kolorystycznie. Elewacja od strony zachodniej (od ulicy) sześcioosiowa, symetryczna, z prostokątnymi otworami okiennymi i podobnie zdobiona jak elewacja południowa. W styczniu 1945 r. budynek uległ zniszczeniu w wyniku podpalenia. Komisja budowlana w 1948 r. oszacowała, że został zniszczony w 80%. Koszt odbudowy oszacowano na 1,5 mln zł. W trakcie odbudowy zmieniono z mansardowego na spłaszczony kształt dachu. Po odbudowie mieścił się tu zakładowy dom kultury Państwowych zakładów Przemysłu Wełnianego nr 28. Po likwidacji domu kultury umiejscowiono w nim jedną z większych tomaszowskich restauracji o nazwie „Jagódka” oraz biura Okręgowego Związku PSS. Nieco później ulokowano w tym budynku sklep odzieżowy. Obecnie w dawnej willi mieści się oddział banku i Zarząd PSS „Społem”. Willa wpisana do Gminnej Ewidencji Zabytków miasta Tomaszowa Mazowieckiego pod poz. 155.
Widok na południowa elewacje d. willi Dawida Bornsteina. Fotografia z 2018 r.
Materiały archiwalne i publikacje wykorzystane w opracowaniu:Tomaszów Mazowiecki Dzieje miasta PWN Warszawa- Łódź 1980, rozdz. II A. Żebrowska Rozwój przestrzenny miasta, str.41;APTM AmTM zespół 7 gr I sygn.35 - akta Burmistrza tyczące się dochodu targowego i jarmarków;Archiwum Państwowe w Piotrkowie Tryb. Oddział w Tomaszowie Mazowieckim, (dalej jako APTM), Akta miasta Tomaszowa Mazowieckiego ( dalej AmTM) gr I. zespół 7 sygn.291, akta osób mieszkających pod nr 1;APTM, AmTM zesp.7, gr I, sygn. 122- akta tyczące trotuarów i bruków;APTM AmTM zespół 7, gr I sygn. 56 akta wydziału administracyjnego z 1853 r. tyczące się latarni rewerberowych;APTM AmTM zespół 7 gr III sygn.638- oświetlenie gazowe miasta;APTM AMTM zespół 7 gr III sygn. 859 i 1713 - akta elektrowni miejskiej; W. Rudź Echa wydarzeń styczniowych w Tomaszowie Maz. Tomaszów Maz. 1985, s.3-7 Zbiory biblioteki APTM;Stanisław Narewski Tomaszów Bohaterowi Narodowemu, Tomaszów 1918zbiory Biblioteki APTM;APTM, AmTM, zesp.7, gr III sygn.2582 - statystyka za 1938-1939 r.;APTM, US zesp.5 sygn.7-książka bierna podatku przemysłowego za 1937-1938 r.; A. Kobalczyk Sekrety Tomaszowa i Spały s. 40 i dalsze wyd. Księży Młyn, Łódź 2017; J. Góral, R. Kotewicz Dwa wieki Tomaszowa Mazowieckiego, s.352;Informacja UM dot. Projektu WND-RPLD.06.01.00-00-029/11 zamieszczona na tablicach informacyjnych rozmieszczonych przy Pl. T. Kościuszki; S. Narewski Tomaszów Bohaterowi Narodowemu, Tomaszów 1918; A. Kędzierski Obchody kościuszkowskie w Tomaszowie w latach 1917-1918, referat wygłoszony podczas sesji naukowej z okazji 80 rocznicy Odzyskania Niepodległości przez Polskę, wyd. Muzeum w Tomaszowie Mazowieckim, Tomaszów - 1998 r.;Tomaszów Mazowiecki Dzieje Miasta, Cz. V W Polsce Ludowej s. 474;APTM, AmTM zesp. 7, gr I sygn.64 spis ognisk - opis domu o nr 26; APTM, AmTM zesp.7, gr I sygn.88-akta tyczące się Rewizji Placów; APTM AmTM gr I sygn.98 wykaz właścicieli domów w aktach składki ogniowej za 1830-1831 r.; APTM AmTM gr II sygn.1059 podatek podymny za lata 1871-1873 oraz sygn..4428- wykaz płacących składkę ogniową za lata 1909-1913;APTM AmTM gr. III sygn..474 spis właścicieli nieruchomości z 1922 r; APŁ, Sąd Okręgowy w Piotrkowie, Dz.A nr 3091, sygn.9074 restauracja J. Kompa; APTM, MRN i PMRN zesp. 213, sygn. I/1707- teczka posesji z roku 1961; APTM, AmTM gr I sygn.64, spis ognisk z roku 1849; APTM AmTM zesp.7 gr I sygn. 98, składka ogniowa za 1830-1831 r.;APTM AmTM zesp. 7 gr I, sygn. 64 spis ognisk z 1849 r. k-ta 12 opis posesji o nr polic. 20 do 25; APTM AmTM zesp. 7 gr. II sygn.3374 podatek podymny za lata 1896-1900; APTM, MRNiPMRN, sygn.I-1707 opis stanu nieruchomości z 15.03.1938 r.; APTM US zesp. 5, sygn.7 - księga bierna podatku przemysłowego za 1937-1938 r.; APTM AmTM gr I ygn.98 składka ogniowa za 1830-1831 r.; APTM MRN i PMRN s.I1707 ( II pudło) opis nieruchomości przy Pl. Kościuszki;APTM AmTM gr. I sygn.98 - składka ogniowa za 1830-1831 r.;APTM AmTM gr II sygn..3374 podatek podymny za lata 1896-1900; APTM US zesp.5 sygn.66 – książka bierna podatku przemysłowego za 1937-1938 r.; APTM Zbiory Kartograficzne, Karta wyobrażająca położenie osady Tomaszów, wykonana w 1825 r. przez geometrę Ambrożego Prokopowicza; APTM AmTM gr.I sygn..2 – budowa i sprzedaż domów, karta 247 i 269; APTM AmTM gr II sygn.1077 podatek przemysłowy; APTM AmTM gr III sygn..474 spis właścicieli nieruchomości z 1922 r. oraz akta US zesp.5 sygn.102 księga bierna podatku od nieruchomości za 1937-1938 r.; APTM, AmTM gr. I, sygn. 2 budowa i kupno domów wol. III, k-ta 20 i 59 nabycie nieruchomości nr 17 przy Rynku św. Józefa;APŁ RGP WB sygn.296 M. Lipsker i H. Wejs budowa domu pod nr 17 w mieście Tomaszowie 1887 r.; APTM UMTM zesp.321 sygn. 544- ewidencja nieruchomości; APTM AmTM gr I sygn.98 składka ogniowa za lata 180-1831 oraz sygn.64 wykaz ognisk z 1849 r.;APTM, Akta Rejenta Stanisława Sierzputowskiego, sygn.1, akt nr 55 z 1827 r. [67] APTM AmTM gr II sygn.1059 podatek podymny oraz sygn..1077 podatek przemysłowy; APTM US zesp.5 sygn.6 Książka bierna podatku przemysłowego za lata 1937-1938; APTM AmTM gr I sygn.55, karta 11 i dalsze - Lokale na biuro magistratu; APTM AmTM gr I sygn. 121 - akta z 1863 r. tyczące się dłużników Banku Polskiego braci Steinman; Biogram J. Steinmana w Słowniku biograficznym żydów tomaszowskich str.225, autorstwa K. T. Witczaka; APTM US sygn.6 - książka bierna podatku przemysłowego za lata 1937/38; APTM MRN i PMRN Zesp.213 sygn. I/1707 ( II pudło) akta inspekcji budowlanej Pl. T. Kościuszki; UOZ Del. PT, Karta ewidencyjna zabytku- hist. Obiektu nr rej 923/6;Biogram F. Trypplina (1774-1840) autorstwa K.T. Witczaka w Tomaszowskim słowniku Biograficznym zeszyt 7 str.19; WUOZ w Łodzi Delegatura w Piotrkowie Tryb, karta ewidencyjna zabytku nr rej.924/196; APTM zesp.5 sygn.144- podatek od lokali za lata 1938-194; APTM AmTM gr II sygn.2485 ubezpieczenia ogniowe za lata 1886-18; Opis elewacji frontowej za kartą ewidencyjną zabytku A/84 z 23.09.2009 r. jaka znajduje się w WUOZ Delegatura w Piotrkowie Tryb.;Fotografia kamienicy z początku XX wieku jest w zbiorach Jerzego Pawlika, kopia w posiadaniu aut; APTM AmTM gr II sygn.1418 ( dawna II-447) podatek przemysłowy; APTM AmTM gr III sygn.748 wykaz właścicieli nieruchomości za 1925 r.;APŁ sygn.39/0/1/78 Zarząd przymusowy nad wytwórnią win owocowych Stefana Paczkowskiego; Opis wg. wkładki do karty ewidencji zabytku, nr rej.182/67 WUOZ Del. Piotrków; APTM AmTM gr.I zesp. 7, sygn. 829 wynajem lokali dla magistratu; Książka Adresowa m. Łodzi i woj. łódzkiego z 1937; APTM AmTM gr I sygn.850 akta względem urządzenia parafii ewangelickiej oraz sygn.947 fundusz składki parafii ewangelickiej; Opis elewacji wg. karty ewidencyjnej zabytki nr 926 z 1956 i 1967 r. Delegatura UOZ w Piotrkowie; APTM AmTm gr III sygn.474 - spis właścicieli nieruchomości za 1922 r. oraz w zespole 213 akta MRN i PMRN sygn. I/1707(II pudło) teczki inspekcji budowlanej Pl. T. Kościu; APŁ RGP WB sygn..423 plany budowy domu przez E. Goldmana przy ul. Grinberskiej 191 w Tomaszowie; AmTM gr I zesp. 7 sygn.37 – Akta Wydziału Administracyjnego Burmistrza miasta Tomaszowa Mazowieckiego tyczące się Jatek Rzeźniczych i Piekarskich, APTM, AmTM gr I zesp.7, sygn.. 38 – Akta Wydziału Administracyjnego Burmistrza miasta Tomaszowa Mazowieckiego tyczące Jatek Rzeźniczych i Piekarskich 1842; APTM AmTM gr II sygn.1270 - Naprawa jatek; Karta ewidencji obiektu zabytkowego Jatki Rzeźnicze w Tomaszowie Mazowieckim nr rej.zab.921/67 WUOZ w Łodzi Delegatura w Piotrkowie Tryb.; APTM AmTM gr I sygn..76 propinacje miejskie. dzierżawcami dochodów propinacji miejskiej zwanych ówcześnie „garncowym” oprócz Zysmana Goldmana był Lewek Sylber i Icek Steinman. Wszyscy oni posiadali domy przy Rynku Św. Józefa; APTM AmTM grr II sygn.4428 wykaz płacących składkę ogniową za lata 1909-1913; APŁ WB RGP sygn.4/16824 budowa nowego dachu przez S. Budzyner przy Rynku św. Józefa; WUOZ Del. W PT, Karta ewidencyjna zabytku nr rej. 428/92; APTM AmTM gr I zesp.7. sygn. 55 karta 515- Lokal na biuro magistratu; APTM AmTM gr II sygn.4428 spis podatników składki ogniowej i sygn. 4129 wynajem lokalu od J. Jurgielewicza; Gazeta Urzędowa Tomaszowska z 1 XII 1915 r., nr 1 s. 4 – reklama zakładu Feliksa Gomulińskiego: APŁ, sygn. 4/6166 – O budowie cerkwi w Tomaszowie; Okoliczności budowy cerkwi, poświęcenia oraz pobytu cara Mikołaja II i carycy Aleksandry Fiodorowny w Tomaszowie przedstawiono w publikacji A. Kobalczyka i M.Słoniewskiego Carska Spała str.114-120 wyd. MAX s.c. J. i M. Słoniewscy, Spała-2011. ; APTM AmTM gr III sygn.553, 661 i 868 sprawy cerkwi w l. 1919-192